do bloga

Kenia……hakuna matata…..

Ogólna, Podróże |

Pewnego zimowego poranka /grudzień/ zadzwoniła do mnie moja siostra Ewa /też 50+/ i oznajmiła , że pod koniec stycznia wybierają się na wakacje do Kenii i czy może miałabym ochotę też dołączyć do ich grupy. Tym razem cena nie była zbyt mała, bo tygodniowy pobyt wynosił ponad 6 tys. złotych, a więc wydatek dosyć spory ! Z drugiej strony chęć zobaczenia takiej prawdziwej Afryki bardzo mnie kusił. Zadzwoniłam do mojej starszej córki Magdy i od razu sprawa stała się jasna ...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]
do bloga

Malaga…..tiki taki i Benalmadena !

Podróże |

Jedne z moich wakacji miały nietypowe , a zarazem piękne zakończenie. Otóż pewnego dnia, końcem września, zadzwoniła do mnie moja starsza córeczka Magdusia i powiedziała : Milku (tak często nazywa mnie moja starsza córeczka) zapraszam Cię na parę dni do Malagi, tak z marszu ...nie ma słońca w Bielsku i nie ma go w Londynie ( tam mieszka, pracuje i studiuje moja córeczka), a więc znalazłam je w Hiszpanii. Spotkamy się w Maladze za 4 dni. Ponieważ lubię spontaniczność, i n...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]
do bloga

Portugalia….wspomnienie pięknych wakacji

Ogólna, Podróże |

  Następnym marzeniem, które spełniłam po 50-ce to była podróż do Portugalii .Czekałam na nią 18 lat ...dosyć sporo. Zwiedzałam wcześniej różne kraje i różne kontynenty, ale Portugalia była jak zaczarowana...ciągle dla mnie niedostępna. Może trochę w tym mojej winy....normalni ludzie po prostu takie rzeczy planują, a ja kocham spontaniczność i to jest to, co dodaje mi adrenaliny!!! I tak było tym razem....Spokojne piątkowe popołudnie u Kristi, jakaś herb...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]
do bloga

A może by tak na dzień do Lwowa ?…

Ogólna, Podróże |

                     Jedną z pierwszych mini podróży po 50-ce, był krótki wypad do Lwowa, rodzinnego miasta mojej kochanej mamy Miśki..(tak pieszczotliwie ją nazywałam, a od trzech lat jest już tylko w moim sercu....) Ponieważ mam mały domek na Roztoczu, w pobliżu granicy ukraińskiej (14 km) - tu rozpoczęliśmy naszą eskapadę. Wybraliśmy się – tzn. ja z córkami i moja przyjaciółka Kristi z synem, który przyjechał z Nowej Zelandii ( tam mieszka na stałe...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]
do bloga

Szczególna noc 2009 r…

Podróże, Wydarzenia |

Zanim przeniosę się z Wami w różne miejsca, które udało mi się odwiedzić po 50-ce, chwilę zatrzymam się na pewnej nocy... dłuuuugiej nocy, podczas której odbywałam podróż z jednej 50-ki na drugą. Po raz pierwszy w moim życiu moje urodziny skłoniły mnie do bardzo dużych refleksji! Miałam wrażenie, że wspięłam się na zczyt dużej góry i już nie mam się gdzie wspinać... mogę schodzić już tylko w dół.... Ta świadomość nie była zbyt łatwa do zaakceptowania, al...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]