do bloga

David Garret w Tańcu Węgierskim !

Muzyka i Film, Ogólna |

Dzisiaj na wieczór zupełnie inny klimat...Wczoraj moja koleżanka z dawnych lat wysłała mi nagranie Tańca Węgierskiego w wykonaniu znakomitego  (i bardzo przystojnego) skrzypka Davida Garretta.  Pisałam na mojej autorskiej stronie, że skrzypce towarzyszyły mi w życiu przez wiele długich lat ! Jeśli pamiętacie... to stało się tak za sprawą mojej starszej córki, która ukończyła szkołę muzyczną właśnie w klasie skrzypiec. Tym przyjemniej Droga Jolu -  dzięki Tobie - prz...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]
do bloga

Dzisiaj : ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI !

Ogólna, Pamiętniki EK |

Dzisiaj : ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI ! Z tej okazji wybrałam życzenia dla mojej kochanej Ojczyzny, czytane w ub roku przez Jerzego Sthura , których autorem jest Kejt. Ponieważ tak bardzo mnie wzruszyły prostotą i pięknymi akcentami polskiej natury , która jest tak bliska mojemu sercu...dzisiaj je cytuję : "Kochana Polsko, życzę Ci byś pozostała krajem pięknym i wyjątkowym w swej naturze. By Twoje lasy żyły pełnią dzikiego życia, by puszcze mogły trwać naturalnym rytmem, by...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]
do bloga

Moja nowa miłość muzyczna…

Muzyka i Film, Ogólna |

Nie rozumię jak do tej pory mogłam nie znać tego duetu !? Ja ....ja , która jestem tak dobrze zorientowana w muzycznych tematach ( przynajmniej tak mi się do tej pory wydawało ) ! Wpadłam któregoś dnia do Ewki na kawę i kiedy usiadłyśmy do babskich pogaduszek włączyła ten utwór ! https://www.youtube.com/watch?v=UEHwO_UEp7A&feature=share No i tak to się zaczęło !!! Cudowny głos - momentami podobny do Janis Joplin -  cudowna interpretacja i gęsia skórka, która ...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]
do bloga

Jesień w tafli stawu….

Ogólna, Pokochaj Roztocze |

Parę dni temu wyjeżdżałam do Lublina z mojej krainy szczęśliwości i oczywiście po drodze "zahaczyłam" na moment o moje stawy....Chciałam tylko spojrzeć na chwilę, tak na pożegnanie i odjechać....no i odjechałam .... ale moim obiektywem aparatu chwytając ostatnie już chyba jesienne obrazy na Młynkach. Stałam jak oczarowana, listopadowe popołudniowe słońce dodało energii temu krajobrazowi i wydobyło koloryt ostatnich "podrygów" tej pory roku. Poniższa sesja trwała niewie...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]