Więc to już było...życie?
( Wysłałam to o2 listopada, ale nie dotarło na bloga...może nie miałam zasięgu, więc wysyłam dzisiaj)
Już? Tak prędko? Co to było?
Coś strwonione? Pierzchło skrycie?
Czy się młodość swą przeżyło?
Ach, więc to już było... życie? /Leopold Staff/
Taka dzisiaj refleksja ...w tym szczególnym dniu...
To przepiękne miejsce, klimatyczne i wymowne... znalazłam parę dni temu w pobliskim Suściu...
[video width="268" height="480" mp4...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]
Pamięci mojej Mamy i bliskich , których już nie ma...
( Ten wpis opublikowałam rok temu....wciąż jest aktualny, chociaż rzeczywistość wokół nas zupełnie inna. Może i dobrze, że nie ma tu już mojej kochanej mamy ....już widzę, jak byłaby przerażona sytuacją w kraju i na świecie, brakiem wolności, którą tak bardzo kochała...Może teraz patrzy z góry i cieszy się , że jej tu nie ma...być może ?)
Pierwsze dni listopada...
Pierwsze dni listopada zawsze wprowadzają ...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]
Chryzantemy...to ten czas
Zbliżają się dni pełne zadumy, refleksji i wspomnień tych, których dzisiaj z nami brakuje. Jak szybko upływa życie, jeszcze nie tak dawno wszyscy byliśmy razem...Taka kolej naszego życia, nie pozostaje nam nic innego jak podziękować Bogu, wszechświatowi za to, że te osoby mogły być w naszym życiu. Niech piękne wspomnienia utulą ich duszyczki gdzieś tam...gdzieś tam...
Królują chryzantemy...
To czas, kiedy królują chryzantemy więc...i u mnie ...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]
Szczęście...pojawia się i znika niczym... jesień ?!
"Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym. Zresztą też i nie okresowym. Szczęście to po prostu taki skurcz serca, którego doznaje się czasami, kiedy człowieka przepełnia taka radość, że wprost trudno ją znieść. Znika równie szybko jak się pojawia. I nie ma go, dopóki nie nadejdzie znowu, by sprawić, że człowiek uzna życie za najwspanialszy dar."
Margit Sandemo
Tak to już jest z tym szczęściem , że trwa pr...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]
Zabrać zachód słońca do domu???
Na szczęście ani wschodów, ani zachodów słońca nie zabierzemy do domu...Ich piękne spektakle są dla wszystkich! Cieszmy się nimi do woli, bo...
,, Jakaż to przyjemność obserwować własne myśli! W dodatku w otoczeniu piękna, którym mogłem się swobodnie cieszyć, nie próbując go zawłaszczyć. To jeszcze jeden krzepiący aspekt natury: jej ogromne piękno jest dla wszystkich. Nikt nie może pomyśleć, że zabierze do domu świt albo zach...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]