PORTUCALE... kameralna winiarnia w Warszawie !  Wina - jak sama nazwa lokalu sugeruje - wyłącznie portugalskie, które zresztą bardzo lubię i myślę,  że często są u nas niedoceniane.  Ale to nie wino było głównym bohaterem tego wieczoru. Bohaterów było wielu, ponieważ zderzyły się trzy "imprezy" w jednym miejscu.   Po pierwsze - a właściwie,  to od tego się wszystko zaczęło  - była wystawa obrazów  wybitnych malarzy polskich :  Janusza Lewandowskiego i Krzysztofa...

Dzisiaj połowa marca....do wczoraj pięknie rozwijała się wiosna. Wracając z Łodzi z siostrą stwierdziłyśmy, że jeszcze parę dni i zrobi się zielono. Do wczoraj tak myślałam, a dzisiaj pełne zaskoczenie ! Przecierałam oczy ze zdumienia...... za oknem przywitała mnie cudowna zima ! Zdecydowanie wolę wiosnę, (mimo miłości do nart) ale jak w powiedzeniu: jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma"....prawda moi drodzy ? Jeżeli jednak mamy dobre nastawienie do świata...

Myślę sobie, że od paru dni pogoda nie zachęca nas do porannego wstawania, więc może wprowadzę trochę wiosny  rano do mojego bloga. Jestem w deszczowej Łodzi od dwóch dni, ale moje myśli czasami uciekają do ostatniego spaceru po Krakowie. Był piękny słoneczny dzień, a akcentów wiosennych sporo. Dzisiaj na dobry nastrój posyłam Wam zdjęcia wiosennego roweru, który znalazłam nieopodal Starego Rynku. Popatrzcie sami może te zdjęcia wprawią Was, moi drodzy też w wiosenny d...