Dzisiaj spojrzałam na to zdjęcie sprzed paru tygodni... zrobiła mi je Ewka z ukrycia, po cichutku... nie przerywając mojego toku myślenia. Moja dusza wtedy cierpiała i nie mogłam się odnaleźć w mojej nowej rzeczywistości...
Wpadłam wtedy do Ewki na małą czarną i na szczere zwierzenia. Na chwilę podeszłam do okna i z nadzieją próbowałam pozytywnie spojrzeć w najbliższą przyszłość i właśnie wtedy dotarło do mnie , że :
Myśl....biegnie , gdzie chce i kiedy...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]
.....moje piękne Roztocze ! Mimo coraz większego mrozu, moje uczucia do tego zakątka Polski nie ziębną , wręcz przeciwnie: cudowne zimowe krajobrazy jeszcze je podsycają ! Ale paradoks : mróz rozgrzewa (!)... kto by pomyślał i nawet koń by się uśmiał, jakby usłyszał coś takiego ....ha ha ! W niedziele wybrałam się mimo bardzo niskich temperatur i szalejącego wiatru na małą przejażdżkę po okolicy. Zimno było paraliżujące i nie skłaniało do pieszego spaceru ...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]
Od paru dni na Roztoczu bardzo mroźna zima. Temperatura tej nocy u mnie na wsi spadła do - 23 st. W ciągu dnia wprawdzie świeci piękne słońce, które podkreśla zimowe widoki - ale niestety do tego wieje wiatr , który to zimno jeszcze bardziej potęguje....brrrr ! Mróz daje się we znaki nie tylko nam ludziom, ale bardzo odczuwają to ptaki. Więc nie zapominajmy o nich i dokarmiajmy je szczególnie teraz ! One za to odwdzięczą się nam wesołymi widokami i tak jak u mnie - wyst...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]