Załóż już dziś liliowy kapelusz !

O tak, nie zwlekaj! Załóż już dzisiaj liliowy kapelusz ! Mam nadzieję, że po przeczytaniu poniższego tekstu ( przysłała mi go Ewka z Lublina) tak zrobisz natychmiast! A może już od dawna chodzisz w liliowym kapeluszu?!

Liliowy kapelusz, to nie żart…

To nie żart kochani, chociaż w tym momencie zastanawiam się, że panowie też czytają mojego bloga i nie wiem czy ten kolor im będzie pasował!Warto chociaż na  chwilę zatrzymać się nad tym wpisem …  Dużo w nim prawdy i pomyślałam sobie, jak ja często chodzę w takim kapeluszu rzadko się z nim rozstając…! Najczęściej więc wychodząc z domu nie zapominam o “liliowym kapeluszu” mimo , że mam “dopiero” 60+! Być może moje wiejskie królestwo (pełne pięknej natury i prostoty)  sprzyja do częstego zakładania tego kapelusza ,   a może po prostu świadomość życia i jego bezcennej wartości ?!

 

Kobieta: Kiedy ma 5 lat: Ogląda się w lustrze i widzi księżniczkę.

Kiedy ma 10 lat: Ogląda się w lustrze i widzi Kopciuszka.

Kiedy ma 15 lat: Ogląda się w lustrze i widzi obrzydliwą siostrę przyrodnią Kopciuszka: “Mamo, przecież tak nie mogę pójść do szkoły!”

Kiedy ma 20 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się “za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste”, ale mimo wszystko wychodzi z domu.      

    Kiedy ma 30 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się “za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste”, ale uważa, że teraz nie ma czasu, żeby się o to troszczyć i mimo wszystko wychodzi z domu.

    Kiedy ma 40 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się “za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste”, ale mówi, że jest przynajmniej czysta i mimo wszystko wychodzi z domu.  

    Kiedy ma 50 lat: Ogląda się w lustrze i mówi: “Jestem sobą” i idzie wszędzie.  

    Kiedy ma 60 lat: Patrzy na siebie i wspomina wszystkich ludzi, którzy już nie mogą na siebie spoglądać w lustrze. Wychodzi z domu i zdobywa świat.     

    Kiedy ma 70 lat: Patrzy na siebie i widzi mądrość, radość i umiejętności. Wychodzi z domu i cieszy się życiem.

Kiedy ma 80 lat: Nie troszczy się o patrzenie w lustro. Po prostu zakłada liliowy kapelusz i wychodzi z domu, żeby czerpać radość i przyjemność ze świata. Może wszystkie powinnyśmy dużo wcześniej założyć taki liliowy kapelusz…?”