Z nad morza w górskie ramiona…

Ogólna, Pamiętniki EK, Podróże |

Jeszcze nie tak dawno spacerowałam boso  po sopockich plażach , delektując się widokiem spokojnego Bałtyku… Jeszcze nie tak dawno piłam z rodzinką “kolorowe drinki ” na plaży….Jeszcze nie tak dawno tańczyłam z moimi dziewczynami Bachatę na piasku ….Jeszcze nie tak dawno…  Tak czas szybko znika gdzieś za zakrętem niczym szybkie Ferrari , dopiero był maj –  a tu już wkrótce połowa lipca ! Nie wiem jak to się dzieje i gdzie podziewa się CZAS ! Jak zwinna jaszczurka wymyka się i wymyka…nie sposób go złapać i przytrzymać !  Jestem ciekawa czy macie podobne odczucia , czy też uważacie ,  że wszystko dzieje się za szybko ? Może to tylko ja tak mam  ?

W pamięci zostały już tylko wspomnienia minionych dni z nad Bałtyku ! Zniknęły niczym cudna bańka mydlana , której zdjęcia udało mi się uchwycić moim aparatem w ostatni dzień pobytu w Sopocie .

To i tak dobrze , że mamy możliwość przechowywania naszych przeżyć i obrazów z nimi związanych w jakiejś szufladzie naszego mózgu , albo po prostu zwyczajnie zatrzymać je w kadrze. Tym razem zrobiłam  niewiele fotek jak na mnie przystało , może wolałam tym razem pobyć sam na sam ze sobą , oko w oko z obrazami , które widziałam….nie wiem i nie zastanawiam się nad tym , robiłam to co czułam i jak chciałam. W końcu wakacje, lato  – dobry czas, żeby chociaż na chwilę do niczego się nie przymuszać, jeśli to nie jest konieczne. To niezwykle ważne , żeby chociaż na chwilę wyłączyć się z takiego codziennego życia i pobyć tylko ze sobą , ze swoimi myślami , marzeniami…..

Poniżej więc kilka zdjęć z tych dni :

Poniżej nauka Bachaty przez moją młodszą córkę, której pasją jest taniec :

Muszę przyznać, że bardzo lubię polskie morze , które ma swój niepowtarzalny urok , zapach i klimat….Sprawia mi ogromna radość bycie tu nawet na chwilę …..

Od paru dni jestem z moimi córkami w Bielsku u stóp Beskidów ! Pożegnało nas morze deszczem, ale za to góry przyjęły nas słońcem i z otwartymi ramionami. Kochamy góry w różnych wydaniach , moje córki kochają je najbardziej ze wszystkich krajobrazów. W końcu tu się urodziły , wychowały i dorastały w otoczeniu różnych gór w Europie. To zostaje gdzieś w podświadomości już na zawsze !

Jak do tej pory nie zrobiłam naszym górom żadnych zdjęć , bo wciąż spowite są mgłą , ale za to wysyłam Wam parę zdjęć Bielska – Białej,  zachęcając Was do odwiedzenia tego pięknie położonego miasta . Miasta , w którym spędziłam prawie 50 lat swojego życia i jest po Roztoczu ( nr 1) wciąż moim drugim domem :

I takie witają mnie zachody słońca na pobliskim lotnisku :

 

I jak tu nie kochać mojego pięknego miasta ….

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *