SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2021 !

Ogólna, Pamiętniki EK, Wydarzenia |

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2021!

I niech taki będzie naprawdę!!!  Mój nie kończy się szczęśliwie, a może-  jak spojrzeć na to z innej strony-  to znalazło się w nim dużo szczęścia w nieszczęśliwej sytuacji! Wczoraj uściskałam się z córeczką na pożegnanie, życząc wzajemnie dobrego nowego roku! Zadzwoniła do mnie z drogi, że jedzie jej się fantastycznie, droga niemal pusta…słyszałam jej radość w głosie, chociaż od rana miałam jakieś dziwne przeczucie…Wcześnie obudziłam się z dziwnym uczuciem niepokoju… wciąż powtarzałam jak nakręcona, że ma jechać ostrożnie, dzwonić z drogi – jak nigdy! Piętnaście minut po ostatniej rozmowie dostałam od niej telefon : mamo miałam wypadek, auto do kasacji, ale żyję i jestem cała! Zmroziło mnie, kiedy to usłyszałam…czułam to od rana…

Młody kierowca…

Młody kierowca jechał BMW- na drodze szybkiego ruchu – z ogromną prędkością i z tego, co mówił: nie zauważył w mglistym krajobrazie wolno jadącego auta uderzając w nie całym impetem!!! Pół auta nie ma, a przed autem centralnie jak wysiadła z niego moja córka leżało zdjęcie mojej mamy…nawet nie pamiętałam, że było w tym samochodzie ( to było moje auto)! Dziwne…skąd się wzięło w takim miejscu i w takim momencie…Może to moja mama…

Ale trudne chwile  tego roku mamy już za sobą…Nadchodzi Nowy 2021, więc niech się dzieje już tylko dobrze!!! Złe chwile i zdarzenia niech zostaną w starym roku, a Nowy niech przyniesie nadzieję na normalność, radość i szczęście. Doceńmy życie…bo to ono wciąż jest najważniejsze !!!

 

Parę mądrych rad na przyszłość:

P.S.

Moja córeczka w szpitalu, ale wyniki do tej pory mimo bólu dobrze rokują.

18 odpowiedzi na “SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2021 !”

  1. HALA pisze:

    Jak dobrze że córce nic się nie stało poważnego, przecież mogło być znacznie gorzej, aż się boję pomyśleć, jeżdżą nie którzy jak wariaci. Eluniu zdrowia dla Ciebie i dla córki, jak mówi moja kochana kolezanka bardzo chora musi być dobrze. Pozdrowionka

    • Mandarynka Ela pisze:

      Dziękuję Halu kochana, z córką nie jest źle….chociaż bardzo cierpi i na środkach przeciwbólowych. Wszystko wymaga czasu i rehabilitacji… Ważne, że na ten moment nie ma żadnych poważnych obrażeń.

      Halu serdecznie pozdrawiam i pozdrawiam noworocznie…

  2. Sabina pisze:

    Witam kochana w Nowym Roku ! Jak przeczytałam że Twoja córka miała wypadek… zrobiło mi się smutno a zarazem dziwnie bo przeżyłam kilka lat temu takie same zdarzenie. Wypadek miał mój syn . Scenariusz bardzo podobny. Oj życie ,życie bardzo nas doświadczasz…
    Kochana niech ten Nowy Rok przyniesie Ci wiele szczęśliwych dni ,zdrowia i nadziei że jutro będzie lepsze

    • Mandarynka Ela pisze:

      Sabinko, tylko możemy dziękować, że tak się to skończyło…To na pewno jakies doświadczenia i nauka….oby jak najmniej takich doświadczeń dla nas wszystkich…

      Sabinko…Tobie też życzę pięknego Nowego Roku, wypełnionego radością dobrym zdrowiem…

  3. Katarzyna pisze:

    Witam Elu w Nowym Roku

    Tobie i Twoim córkom wszelkiej pomyślności,zdrowia, dobrych dni i bezpiecznych dróg.

    Katarzyna

  4. Katarzyna pisze:

    Elu, jak córka ?

    • Mandarynka Ela pisze:

      Kasiu córka jest już w domu, wróciła do Warszawy( jestem tu z nią)….wciąż na środkach przeciwbólowych, jutro umówiona z rehabilitantem. Niestety… to trochę potrwa, ważne że nie ma nic naprawdę poważnego!
      Mamy nadzieję, że w końcu wszystko wróci do normy…

      Przytulam Kasiu noworocznie…

  5. Beata pisze:

    Eluniu trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze! Na szczęście- córka ma jeszcze młody organizm, to łatwiej wrócić do formy, czego życzę Twojej córce !
    Serdeczności ode mnie kochana i powodzenia.

  6. Irena pisze:

    Mandarynko kochana, pięknego i szczęśliwego Nowego Roku dla Ciebie i Twoich córek! Niech wszystko wróci do normalności jak najszybciej ! Dużo zdrowia i pięknych zdarzeń !

    Świątecznie pozdrawiam.

    • Mandarynka Ela pisze:

      O tak…niech normalność wróci jak najszybciej, czego sobie i wszystkim życzę z całego serca.

      Irenko…serdeczne uściski

  7. Dorota pisze:

    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku dla Ciebie Elu i Twoich córeczek. Mam nadzieję, że teraz z każdym dniem będzie lepiej. My też z Leszkiem chorujemy. Niestety, życie nas doświadcza bez opamiętania. Pozdrawiamy serdecznie

    • Mandarynka Ela pisze:

      Dorotko dziękuję za życzenia. Bardzo mi przykro, że choroby Was dopadły. Oby w nadchodzącym roku jak najszybciej poszły w zapomnienie !!! Niech Wam przez cały rok ( i później) towarzyszy radość , szczęście i nieustające ZDROWIE !!! W myśl zasady : po burzy zawsze przychodzi słońce, niech to słońce zaświeci dla Was jak najszybciej i już nigdy Was nie opuszcza!
      A tak na marginesie: byłam ostatnio w Zamościu i byłam w towarzystwie znanego architekta Pana K. Kiedy usłyszał, że mieszkam na Żyłce, od razu zapytał czy Was znam, bo skojarzył sobie jak ostatnio byliście i mówiliście o pobycie u mnie. Od razu więc przekazuję również od niego pozdrowienia dla Was.
      Trzymajcie się cieplutko kochani…

  8. Małgorzata pisze:

    Witam w Nowym Roku 2021, no i oczywiście wszystkiego najlepszego dla ciebie Elżbietko i wszystkich czytających. Wszyscy wchodzimy w ten rok z nadzieją na lepszy i taki będzie. Popatrz Elu, jaki to zbieg okoliczności. Mój syn przed świętami również miał wypadek i naprawa kosztowała nas 11 000 zł. Firma ubezpieczeniowa ubezpieczeniowa tak naliczyła, że wartość naprawy przekraczała 70 % wartości samochodu. Tak to sobie policzyli, żeby było dla nich z korzyścią. Ale to nieważne, to tylko blacha, najważniejsze, że jemu i dziewczynie nic się nie stało. Wiem co przeżyłaś i życzę córce powrotu do zdrowia. Życie nas doświadcza różnymi niespodziankami, dobrymi i złymi. Oby tych złych doświadczeń było jak najmniej, ale one też czegoś nas uczą. Wartościują. Pozdrawiam Małgorzata.

    • Mandarynka Ela pisze:

      Dziękuję Małgosiu za życzenia. Widzę, ze dopadły nas podobne przezycia i doskonale wiesz co czuję, a ja wiem co Ty czułaś. Masz rację samochód to tylko blacha, najwazniejsze, że nasi bliscy wyszli z tego wszystkiego w miarę dobrym zdrowiem…przecież zawsze mogło być gorzej ! Czas na pewno zrobi swoje i zabliźni to zdarzenie, nie tylko w ciele, ale i umyśle.
      Takie jest życie – dla równowagi muszą być dobre chwile, przeplatane trudnymi i oby tych drugich było jak najmniej !!! Wszystko w życiu jest po coś, a te trudne zdarzenia uczą najwiecej…niestety…

      Życzę Ci kochana pięknego spokojnego roku, bez “takich” niespodzianek i pozdrawiam serdecznie z burej dzisiaj Warszawy…

  9. HALA pisze:

    Eluniu jak córka już lepiej jest trochę. Dbaj o nią i ukochaj ją mocno ode mnie. Dużo zdrówka CI życzę i dla córki 2 razy wiecej i pozdrów ją od nas wszystkich Twoich internetowych koleżanek. Zobacz ile ich masz. Chyba dziewczyny się nie obraża że pisze w imieniu wszystkich życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i Twjego do nas.Pa

    • Mandarynka Ela pisze:

      Dziękuję Halu kochana, córka dochodzi do siebie…mam nadzieję, że szybko wróci do pełnego zdrowia i nic nie wyskoczy “po drodze” ! Z przyjemnością ukocham ją od Ciebie i od wszystkich kochanych moich sympatyczek ! Tak bardzo się cieszę, że jesteście i mnie wspieracie…to dodaje skrzydeł !!! Nawet jeden z sympatyków mojego bloga pisze aż Australii z różnymi poradami, co zrobić aby szybko wrócić do zdrowia…to miłe i serdecznie dziękuję za wszystkie Wasze wpisy ! Jesteście KOCHANI !!!

      Serdeczności kochana…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *