Konie…dzikie konie…

Na pewno Was nie zaskoczę…

Kochani, na pewno Was nie zaskoczę…ale jeszcze nie zdążyłam się rozpakować całkowicie po Anglii, a już jestem spakowana i dzisiaj wylatuję na jedną z wysp, gdzie tworzyła jedna z największych poetek greckich – Safona!

Obiecałam, że opiszę piękne angielskie miejsca, które odwiedziłam w Anglii i zrobię to, jak tylko wrócę! Póki mam okazję podróżować , korzystam z tej możliwości! Tym razem młodsza córka Natalia zafundowała mnie i swojej siostrze tydzień babskich wakacji! Więc po południu ruszamy!

Zostawiam piękne zdjęcia…

Dzisiaj chciałam Wam, moi drodzy zostawić piękne zdjęcia dzikich koni w New Forest! Ten ogromny obszar otwartych pastwisk, słynie przede wszystkim z dużej ilości dzikich koni, ale też innych zwierząt. Jednak to konie, które uwielbiam –  urzekły mnie najbardziej!

Więcej na ten temat napiszę w osobnym poście, a tymczasem dzielę się z Wami zdjęciami i uroczym filmikiem z moim ulubionym utworem na końcu wpisu.

Kochani korzystajcie z pięknego lata, póki trwa w każdy możliwy sposób! Niech się dobrze dzieje, niech dobra kondycja i zdrowie nam dopisują! Każe lato jest jedyne i niepowtarzalne!

 

“New Forest to jeden z największych pozostałych obszarów niezamkniętych pastwisk, wrzosowisk i lasów w południowej Anglii, obejmujący południowo-zachodni Hampshire i południowo-wschodni Wiltshire. Wilhelm Zdobywca ogłosił go królewskim lasem i znalazł się w Domesday Boo” (Wikipedia)