No i gdzie ja mam się podziać ?!
Pamiętniki EK, Pokochaj Roztocze |
Poranek na wsi – niby dzisiaj spokojny, słoneczko od rana …ptaki koncertują ! A jednak…. jednak już na początku dnia zauważyłam, że miejsca, gdzie odpoczywam i układam w głowie plany na aktualny dzień – zostają okupowane przez różne osobniki ! Zrobiłam pierwszą kawę i zdecydowałam się wypić ją na moim mostku na rzeczce. No cóż ….szybko zorientowałam się , że moje miejsce już wcześniej zajął ktoś inny i to bez pytania ! Skandal…..zobaczcie zresztą sami :
Ok ! pomyślałam : nie muszę właśnie teraz tu siedzieć….. I tak poduszeczki do prania, bo ptaki musiały już tu trochę dłużej poswawolić !! Postanowiłam przenieść się na krzesło….no i co tu zastałam ! Ja nie mam się gdzie podziać !!!!! Parę dni temu, ktoś podrzucił mi bardzo wychudzonego kotka ! Nie przepadam za kotami (jestem miłośniczką dużych psów), ale jak zobaczyłam takie biedaczysko wychudzone, miauczące i patrzące na mnie swoimi pięknymi zielonymi oczami, to oczywiście serce mi zmiękło i zaraz nakarmiłam ! Potem zrobiłam legowisko i jest tu już trzy tygodnie i nie widzę, żeby miał zamiar zmiany lokalu !
Kotek czuje się tu tak dobrze , że właśnie zaczął okupować drugie moje ulubione miejsce na poranną kawę ! Ot nagroda za dobre serce…..ha ha !. No i jak tu nie mieć dobrego humoru od rana ! Tego życzę Wam na cały dzisiejszy dzień i cały nadchodzący tydzień !