Chryzantemy…to ten czas

Ogólna, Pamiętniki EK |

Chryzantemy…to ten czas

Zbliżają się dni pełne zadumy, refleksji i wspomnień tych, których dzisiaj z nami brakuje. Jak szybko upływa życie, jeszcze nie tak dawno wszyscy byliśmy razem…Taka kolej naszego życia, nie pozostaje nam nic innego jak podziękować Bogu, wszechświatowi za to, że te osoby mogły być w naszym życiu. Niech piękne wspomnienia utulą ich duszyczki gdzieś tam…gdzieś tam…

Królują chryzantemy…

To czas, kiedy królują chryzantemy więc…i u mnie ich nie brakuje. Chryzantemy białoróżowe( nie złociste), w kamiennym ( nie kryształowym) wazonie,  stoją ( nie na fortepianie) w mojej kuchni na stole ! W porannym słoneczku rozświetlają moje refleksyjne myśli na temat przemijania. Jak dobrze, że są i radośnie na mnie spoglądają!

Pozwalam płynąć myślom, niech płyną….płyną…i nawet łezka się dzisiaj w oku zakręci…

Dorotka…

Dwa lata temu, odeszła moja serdeczna koleżanka Dorotka – miała niespełna 50 lat! Była ogromną miłośniczką mojego kochanego Roztocza, mojej wsi i mojego wiejskiego domku. Czasami przyjeżdżała z Bielska cztery razy w roku…tak bardzo chciała tu jeszcze przyjechać…chciała…

To jej wpis na moim blogu: Podpłomykowe wariacje Doroty…dzisiaj zostawił pisany ślad, że tu też była…

Dzisiaj snuje się w moim domku refleksyjna Modlitwa Tadeusza Nalepy:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *