Nie zapominajmy: nadchodzi wiosna !

Ogólna, Pamiętniki EK, Pokochaj Roztocze |

Nie zapominajmy: nadchodzi wiosna !

Kochani nijak nie da się ukryć, że nie jest łatwo! Sytuacja , w której jesteśmy jest bardzo trudną lekcją w naszym życiu ! Musimy ją zrozumieć po co ona jest i pochylić się nad nią ze spokojem. Zamartwianie się nic nam nie da, oprócz frustracji, (w którą wielu z nas wpada) i stresu, który obniża naszą odporność. Musimy być silne/i nie tylko psychicznie , ale też fizycznie ! Mam bardzo dużo od Was wiadomości, jak trudno Wam znieść tą nową rzeczywistość. Staram się wszystkim odpisywać i dodawać otuchy. Wiem, psychiki mamy różne i nie każdy może założyć dzisiaj różowe okulary i stwierdzić, że nie jest tak źle ! Starajmy się jednak każdego dnia odnajdywać pozytywy i cieszyć się nimi na każdym kroku !

Dwa dni na Roztoczu…

Ostatnie dwa dni spędziłam na moim kochanym Roztoczu. Musiałam pojechać, bo mnóstwo spraw do załatwienia: rachunki, kończące się polisy, badanie techniczne auta itp. Nie narażałam nikogo i siebie też…dbając o bezpieczeństwo na każdym kroku !

 

Tu gdzie teraz mieszkam pod Lublinem jest pięknie, nie mogę narzekać, ale kiedy wjeżdżałam do mojej wiejskiej krainy moje serce i dusza szalały z radości ! Dla mnie najpiękniejsze niebo i najbardziej malownicze chmury  są właśnie tam…i wszystko jest dla mnie tam cudowne ! Jestem ciekawa, czy też macie takie miejsca, które wprawiają Was w taki stan ? Mnie wystarczyły te dwa dni, żeby porządnie naładować akumulatory. Chociaż tam wiosna jeszcze nie mówi dzień dobry, bo dopiero zaczyna się powoli budzić i przecierać oczy ze zdumienia, że to naprawdę jej czas…trafiłam na bardzo mroźną noc  -10stopni. To nic, że zimno ale…kolor nieba i chmury oznajmiają, że już niedługo zawita najpiękniejsza ( dla mnie) pora roku. Nie przegapmy jej oglądając na okrągło wiadomości w TV i zamartwiając się na zapas…A jeśli wyjdziemy z tego bez szwanku i wszystko się nagle skończy – to szkoda będzie tych wszystkich “smutnych” dni …

Nadchodzi O N A…

Nie zapominajmy więc, że nadchodzi  ona – W I O S N A ! …łapmy jej każdy oddech, najdrobniejszy sygnał i cieszmy tym nasze zmysły! Kontakt z naturą uspokaja mnie najbardziej, a uwiecznianie jej na zdjęciach sprawia mi ogromną przyjemność…Może też spróbujecie , jeśli jeszcze tego nie robicie ? Potem jak sytuacja wróci do normalności ładne zdjęcia można wywołać w dużym formacie, oprawić i powiesić jako obrazy…To jeden z moich pomysłów jak wypełnić ten czas :

Zdjęcia brzozy zrobiłam wyjeżdżając z Uniszowic, to jeden z widoków za oknem u Grażynki …tak mnie oczarowała , że zrobiłam jej sesję zdjęciową. Niestety przez  internet zdjęcia tracą trochę na jakości, ale niektóre z nich to gotowe obrazy .

Moje zdjęcia szczególnie dedykuję tym wszystkim, którzy nie mają możliwości podziwiania natury:

Oczywiście jak tylko wjeżdżałam na moją wieś, rozczulało mnie niebo i nasza kapliczka przy wjeździe…to ten moment, kiedy pozytywne wibracje idą maksymalnie w górę :

A potem oszalałam, przemieszczałam się z jednych stawów na drugie…wszędzie chciałam być chociaż na chwilę, pobyć, zapisać w pamięci obrazy, poczuć i pooddychać miejscem…w końcu nie wiem, kiedy tu znowu wrócę – świat dzisiaj jest całkowicie nieprzewidywalny, więc będę cierpliwie czekać.

 

 

I oczywiście na koniec bajeczny roztoczański zachód słońca…

Kochani dobrej nocy…niech jutrzejszy dzień przyniesie nam dobre wieści….

5 odpowiedzi na “Nie zapominajmy: nadchodzi wiosna !”

  1. jadwiga zasepa pisze:

    Mamy to szczęście że mieszkamy na wsi i mamy możliwość obserwacji natury.Bardzo współczuję ludziom mieszkającym w blokach gdzie są właściwie uwięzieni. Ja codziennie spaceruję z psem po polnych drogach i nie odczuwam tak tych ograniczeń jak ludzie w mieście.Już widać wiosnę ,na polach robi sie zielono,skowronki śpiewają zakwitły pierwsze kwiatki w ogródku i robi się coraz cieplej. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.

    • Mandarynka Ela pisze:

      No właśnie Jadwigo…szczęśliwi Ci, co mieszkają na wsi! Czyżbym przewidziała tą sytuację już cztery lata temu ? Właśnie wtedy uciekłam z miasta na wieś i nie żałuje tej decyzji ani przez moment. Wiejskie zycie i natura daje wolność , przestrzeń i ogromną radość dla serca i duszy…Doskonale wiem, co czujesz…

      Życzę Ci Jadwigo dużo pięknych wrażeń z kontaktu z naturą…i oczywiście dobrego zdrowia, bo ono dzisiaj ma największą wartość !

  2. Dorota pisze:

    No i jak tu nie kochać Roztocza. Uwielbiam naturę, teraz mogę ją tylko obserwować przez okno, mieszkam w bloku, gdzie człowiek czuje się jak więzień. Kiedy wychodzę na krótko z tej “twierdzy”, chłonę każdy promień słońca, który muska moją twarz, słucham śpiewu ptaków i po prostu napawam się tą chwilą ile tylko można. Co za czasy ?! Nie dziwię się Kochana Twemu “szaleństwu”, pewnie też bym biegała, korzystając z każdej minuty spędzonej w Twojej ukochanej Żyłce. Wspaniałe zdjęcia Elu, dziękuję Ci za nie, wierząc, że jeszcze będzie okazja usiąść z kawką na Twoim mostku, przespacerować się nad stawami. Napisałam do Ciebie Kochana maila, więc zerknij do poczty. Buziaczki Kochana

    • Mandarynka Ela pisze:

      Mam nadzieję kochana, że jeszcze wypijemy dobrą kawkę na moim mostku i zanurzymy nogi w rzeczce. Nawet nie przypuszczasz , ile radości by mi to sprawiło!
      Bardzo chciałabym, żeby świat wracał już do normalności …ale chyba musimy się jeszcze dużo nauczyć.

      Maila od Ciebie przeczytam z radością…zostawię sobie tą przyjemność na jutrzejszy poranek, bo dzisiaj już głowa mi spada i zaraz wskoczę do łóżka…

      Dobrej nocki Dorotko kochana…

  3. Barbara pisze:

    Witam,
    Wiosna to tez moja ulubiona pora roku.
    Mam to szczęście , mieszkam na wsi, od lasu oddziela mnie tylko ulica. Z okna widzę jak codziennie przyroda rozbudza się do życia. Obecna sytuacja zmusza do bycia na miejscu, więc nasza grupa “kijkowa” ma urlop od spacerów po lesie. Wykorzystujemy energię na prace ogródkowe.
    Zdjęcia Twoje są cudne, umiesz właściwie spojrzeć na otaczający świat. Myślałaś może o wydaniu albumu pt: Roztocze w moim obiektywie? Pozdrawiam serdecznie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *