Jeszcze zaświeci słońce…pokoju!

Ogólna, Pamiętniki EK, Pokochaj Roztocze |

Jeszcze zaświeci słońce…pokoju!

Kochani obiecałam Was ostatnio spacer po moim kochanym Roztoczu i dzisiaj dotrzymuję słowa. Trochę to trwało , ale sami rozumiecie… w tej sytuacji są sprawy ważniejsze i to im poświęcam najwięcej czasu. Ludzi potrzebujących jest dużo, więc…nie będę opisywała, co robię, bo pomaga się nie w świetle fleszy, tylko po prostu…

A więc, aby oderwać się od tej koszmarnej rzeczywistości i wzmocnić organizm, uciekam co trzeci dzień na łono natury. Ona jest niezawodna zawsze, o każdej porze roku i przynosi ogromne ukojenie. Muszę też przyznać, że taka bezpośrednia pomoc tym biednym ludziom, też wyzwala we mnie niesamowite pokłady dobrej energii i daje poczucie sensu mojego istnienia !!! Świetny duet : pomoc i natura – razem daje moc niezwykłą! Polecam!

Ale do rzeczy…

Ale do rzeczy…obiecałam zabrać Was na spacer, więc zacznę od dwóch połączonych stawów Młynki na mojej wsi (ok 300m od mojego domu). Lubię tu przychodzić , bo z wyjątkiem weekendu zawsze tu jest pusto i jestem tu sam na sam z przyrodą. U nas jeszcze noce bardzo mroźne  (nawet -10 st), więc wciąż trwa przedwiośnie, a przyroda budzi się z ogromną nieśmiałością. Podobno jeszcze dwa dni i będzie u nas już cieplutko!

Na początku  fotograficznej wędrówki, moim zdaniem niezwykłe zdjęcie nawiązujące do dzisiejszej sytuacji… wymowne zwłaszcza dzisiaj: wzburzone niebo ( odbijające się w tafli stawu) odzwierciedla dzisiejszy trudny czas, suche trawy i budząca się nadzieja…w malutkich baziach na gałązkach…

 

Dni pełne słońca…

Dni pełne słońca i błękitnego nieba, dodają kolorów i wprowadzają chociaż trochę radości ! Natura rządzi się własnymi prawami i niezależnie od tego, co się dzieje ona żyje własnym rytmem! Jak dobrze, że jest ! Zachęcam Was wszystkich do wiosennych spacerów, do odkrywania małych cudów codzienności…to naprawdę pozwala łatwiej przetrwać ten okres!

Kiedy patrzę na takie obrazy, budzi się nadzieja, że jeszcze będzie pięknie i spokojnie na świecie!

Moje kochane Roztocze robi wszystko, żeby swoimi widokami posklejać moje poszarpane serce. Czasami mam wrażenie, że nawet zachody słońca są piękniejsze niż kiedykolwiek…

Moi drodzy… tak na szybko zrobiłam ten wpis, bardzo chciałam zabrać na spacer szczególnie te osoby, które nie mają z różnych powodów takich możliwości.

Postanowiłam sobie, że jak wszystko wróci do normalności i wszystko się uspokoi ~- wszystkich chętnych zaproszę do mnie, na mój kolorowy taras na coś dobrego!

Dobra rybka w Rudzie…

A może wybierzemy się na dobrą rybkę do Rudy Różanieckiej? Byłam tam wczoraj, łapiąc wiosenne promienie słońca…jeszcze jest surowo i wszystko zamknięte, ale wkrótce i to miejsce ożyje!

Moi drodzy wiem, że mało…wiem, szybko i może nieskładnie…ale chciałam się tylko odezwać do Was i życzyć Wam pogody ducha na przekór wszystkiemu! Trzymajmy się, wierząc, że będzie dobrze…

Mam mało czasu, bo wraz z kolegą czekamy na tira ze Szwecji z darami dla Ukraińców od naszych szwedzkich znajomych!

Pozdrawiam kochani, do miłego na blogu jak już się ogarnę!

 

2 odpowiedzi na “Jeszcze zaświeci słońce…pokoju!”

  1. Katarzyna pisze:

    Pozdrawiam Elu, i dziękuję za roztoczańską przyrodę mimo że innaczej się nią delektuję.
    Mam nadzieję i chcę w to mocno wierzyć że ………….. że nie wiem co mam napisać,bo chciałam napisać że będzie dobrze,ale jeśli będzie dobrze to na pewno będzie innaczej i co to znaczy dobrze ?

    Katarzyna

    • Mandarynka Ela pisze:

      Kasiu tez Cię pozdrawiam serdecznie ….też nie wiem, co napisać…Mam jednak nadzieję, że wróci pokój i bezpieczeństwo! Masz rację, już nigdy nie będzie tak samo!
      Trzymaj się kochana…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *