Jesienne czyszczenie szafy….

Moda, Ogólna, Pamiętniki EK |

Jesienne czyszczenie szafy….

Jesień… świetny czas nie tylko na podziwianie jej kolorów , ale też myślę – że jest to świetna pora na remanent w szafie. Przyznam , że od dawna robię to nie tylko jesienią , ale także wiosną…usuwam rzeczy , które zalegają na moich półkach. Niestety mimo regularności zawsze takie się w mojej szafie znajdą …i skąd to się bierze ?!

Ostatnio na facebooku stylistka –  Krystyna Bałakier otworzyła taką stronkę Porządki w szafie , gdzie można zrobić zdjęcie rzeczy + krótki opis+cena i… wstawić na stronce : rzeczy , których my już nie założymy, a komuś będą odpowiadały. Bez pobrania jakiejkolwiek prowizji ! Stylistka podaje również  regulamin : bardzo prosty , więc do dzieła ! Za sprzedane rzeczy można sobie zafundować coś nowego ! Mamy więc dwie korzyści za jednym zamachem : przetrzebiona szafa i pieniądze na nowe rzeczy ! Polecam tą formę…

Znalazłam też taki ciekawy instruktaż: jak takie porządki powinny wyglądać. Może komuś z Was się przydadzą, więc wklejam do zaznajomienia. A tymczasem życzę powodzenia w podejmowaniu słusznych decyzji dotyczących usuwania  ubrań, które bezużytecznie czekają na nie wiadomo co  !

Poniżej kilka zdjęć znalezionych w internecie:

Modern wardrobe with stylish spring clothes and accessories

Jesienne czyszczenie szafy. 

Magazynowanie rzeczy to ślepa uliczka! Stosy nieużywanych ubrań, butów i dodatków obciążają nas, przytłaczają i niejednokrotnie powodują poczucie winy i niechęć do patrzenia w ich stronę. A nie musi tak być. Czas na jesienne porządki w szafie! Lepiej najpierw pozbyć się nadmiaru rzeczy, a później pracować nad celniejszymi wyborami Jesteście na to gotowe?
Zawsze uważałam, że rzeczy powinny być w ciągłym obiegu i użyciu, bo niejednokrotnie coś, co tobie zalega w szafie, może być właśnie tym, czego (w twoim otoczeniu) szuka ktoś inny. Ubrania i dodatki zyskają dzięki temu drugie życie! Wymiana, sprzedaż w dobrej cenie czy zwyczajne odstąpienie są miłym gestem, a poza tym dają ci wolną przestrzeń w szafie i satysfakcję z rozważnego jej budowania.
Aby nie zgubić się w jesiennej selekcji i nie popełnić błędów lub (co gorsza!) nie zaniechać tej pięknej akcji, warto postępować według sprawdzonych zasad. Dlatego rzućcie okiem na mój przewodnik po świadomym zarządzaniu własną szafą.

1. Jesienne porządki w szafie: klasyka, jeśli jest dobrej jakości, zawsze się obroni.

W szafie osoby, która zna swój gust i styl, baza jest zawsze najważniejsza. Dlatego powinna być najbardziej zadbana, a także konsekwentnie odświeżana. Zazwyczaj jest to kilkanaście rzeczy, które dobrze się ze sobą komponują, w pasujących do siebie kolorach.

Ja na przykład kocham czerń i pudrowy róż oraz beż w odcieniu nude (cielistym). Ty na pewno też masz swoje ulubione barwy, które są twoimi klasykami (i nie musi być to czarny, biały czy szary!)

Zestaw podstawowy, dopasowany do mojego stylu życia, to:

UBRANIA:

Kilka sukienek w podstawowych kolorach plus jedna / dwie bardziej szalone (sezonowe)

Płaszcz jesienny

Płaszcz zimowy

Kurtka zimowa

Kurtka wiosenna, np. bomberka lub żakiet

Dżinsy

Czarne rurki

Jedna / dwie spódnice

Kilka swetrów dobrej jakości, w tym jeden długi rozpinany, który może też służyć jako płaszcz

Kilka body / wygodnych bluzek

OBUWIE:

Sandały

Sandały na obcasie

Baleriny

Czółenka na obcasie

Buty sportowe

Kalosze

Botki zimowe na obcasie

Ciepłe buty z futerkiem typu emu

AKCESORIA:

Dwie / trzy idealne torebki: mała „wyjściowa”, średnia „codzienna” i / lub duża „shopperka”

Kilka szali z wełny i dużych apaszek: dodatki są sezonowe, jak najbardziej kolorowe

Zestaw idealnie dobranych do sukienek rajstop (dla mnie im bardziej szalone, tym lepiej!)

Plus, z uwagi na to co robię zawodowo, ubrania funkcjonalne do treningów.

2. Rzeczom „za….” mówimy „pa!”

Nie przetrzymuj za małych ubrań, które czekają na „nową ty”, za dużych też nie! Ani zniszczonych, których i tak już nie założysz, tych niewygodnych również! Ubrania oprócz tego, że wyglądają, mają nam służyć! Dlatego wszystkich powyższych i tych rzeczy, które już cię wcale nie cieszą, też bym się pozbyła… Lepiej mieć mniej rzeczy, ale bliższych lub zgodnych z ideałem! I takich, których nie zechcesz z siebie zdjąć. Jesienne porządki w szafie to czas szczerości z samą sobą

3. Nie ubrałaś czegoś przez cały sezon? Czas się pożegnać

Jeśli masz do danej rzeczy sentyment, ale nie nosisz jej, zrób sobie w niej piękne zdjęcie. A potem podaruj ją (rzecz, nie fotografie) przyjaciółce, do której pasuje. Wtedy rozstanie nie będzie tak bolesne Inny sposób to sprzedanie rzeczy z myślą kupienia czegoś bardziej w twoim stylu za odzyskane pieniądze. Nie ma sensu łudzić się, że skoro czegoś nie nosisz, to nagle chemia wróci… No chyba, że to klasyk i po prostu chwilę od siebie odpoczywacie

4. Lepiej naprawić / przerobić, niż wyrzucić. Jesienne porządki w szafie to nie rewolucja

Uwielbiam używać rzeczy „do końca”, czyli do momentu, kiedy już dłużej się nie da. Naprawiam buty, „golę” zmechacenia na ubraniach, reperuję i nierzadko też przerabiam ubrania. Np. czerwona sukienka za kolano po sezonie, w którym była modna ta długość, stała się piękną klasyczną czerwoną sukienką mini. W ten sposób jest w mojej szafie od 4 lat! Dzięki tej metodzie nie tylko dłużej cieszę się ze swoich ulubionych rzeczy, ale przede wszystkim eksploatuję je maksymalnie.

5. Dodatki i smaczki sezonu, a nie cała szafa sezonu. Jesienne porządki w szafie
Otwierając jesienne wydania modowych czasopism na pewno myślicie, że czas wyrzucić wszystko i zacząć od nowa! Jeśli tak masz, wróć do 1 punktu mojego poradnika. Co do mody sezonowej, uważam, że warto inwestować w trendy rzeczy, ale w 100% zgodnych z Twoim stylem. Stawiam też na dodatki, bo to właśnie w nich jest cała przyjemność zabawy modą.

Dziewczyny! Jesień to najlepsza pora na sprzątanie w naszym modowym dobytku. Zmiana sezonu i pogody dobrze nastraja do przeglądu szafy i swojego stylu. Miło zacząć ją z porządkami i zrobieniem miejsca na nowe rzeczy, dlatego zachęcam was do szczerej selekcji i puszczenia w ruch tego, co nie jest Wam już potrzebne! Mam nadzieję, że moje porady się was do tego zainspirują!

(Tekst powstał dla blog.fu-ku.pl redakcja: Kasia Kwiecień )

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *