Żegnam się z Wami…
Ogólna, Pamiętniki EK, Pokochaj Roztocze |
Żegnam się z Wami…
Niestety kochani muszę podjąć tą bardzo trudną dla mnie decyzję….Od wielu miesięcy czuję, że tak powinnam postąpić. Jestem tu z Wami już od 2015 roku i nie jest to łatwa dla mnie decyzja! Mam jednak pełną świadomość, że od wielu miesięcy najzwyczajniej w świecie brakuje mi czasu na pisanie o tym, co chciałabym żeby tu się znalazło…W głowie dużo ciekawych pomysłów, natomiast z realizacją coraz trudniej. Życie w realu stawiam na pierwszym miejscu, kiedy jeszcze zdrowie i kondycja służą, by w pełni korzystać z tego co życie mi oferuje!
Nigdy nie przypuszczałam, że…
Nigdy nie przypuszczałam, że mój blog trafi na większość kontynentów, dotrze do Nowej Zelandii i Australii! Świat dzięki technice internetowej znalazł się w zasięgu ręki każdego z nas! Kiedy zakładałam bloga siedem lat temu, myślałam że im będę starsza tym więcej czasu będę miała na pisanie, bo pisać bardzo lubię…Oprócz tego jestem ogromną pasjonatką fotografii i mojego kochanego Roztocza! Niestety – a może i na szczęście dla mnie – moje życie mimo tego, że skończyłam już 63 lata nabrało szalonego tempa! Parę dni temu wróciłam z Francji, a już (nieoczekiwanie za niecały miesiąc) lecę do Londynu na 40 urodziny mojej starszej córki!
Życie toczy się w realu…
Chyba w kwietniu ubiegłego roku pisałam o tym, że coraz częściej mam wrażenie, że zaczynamy żyć w matrixie – w świecie sztucznie dla nas stworzonym! A prawdziwe życie toczy się tuż obok, w realu! Nie pozwólmy mu uciec! ( Warto obejrzeć film w Netflixie pt Dylemat społeczny….dużo wyjaśnia) Więc u mnie w międzyczasie małe remonty w domu ( mam zamiar latem wynajmować domek ) i spotkania z dawno niewidzianymi ludźmi. Zamieszkałam na Roztoczu pięć lat temu (chociaż domek mam tu od ponad 30lat) ale zdążyłam tu zbudować swoją nową społeczność. Jestem wielu ludziom bardzo potrzebna, lubię pomagać i służyć wszystkim czym mogę…To jest dla mnie bardzo ważne, a radość tych ludzi jest dla mnie nieoceniona i daje mi ogrom energii…
Roztocze na Facebooku…
Roztocze będę nadal propagować na Facebooku pt. Pokochaj Roztocze, gdzie – jeśli tylko tu zajrzycie- odnajdziecie mnóstwo zdjęć z mojego regionu! W końcu fotografia natury jest moją ogromna pasją i z niej póki mogę nigdy nie zrezygnuję. Odnajdziecie mnie też na Instagramie pod: dojrzałamandarynka50plus, gdzie będę pisać na bieżąco o tym, jak postrzegam życie w dojrzałości i co się u mnie dzieje. Instagram nie wymaga dużo czasu i wymiana myśli jest dużo szybsza niż na blogu…w krótkim czasie zbudowałam społeczność ponad 6 tysięcy obserwatorów! Jeśli ktoś ciekawy dalszych losów mandarynki to serdecznie zapraszam na na wymienione media społecznościowe!
Czy tu wrócę?
Czy tu wrócę? Tego dzisiaj nie wiem…jeśli tak się stanie to będzie znaczyło, że nastąpił spokój w moim życiu i to będzie czas na wspomnienia tego, co za mną…a może i przede mną?😍
Wszystkim moim kochanym sympatykom życzę przede wszystkim zdrowia i dużego apetytu na życie! Moje życie, moja energia już dawno mnie przekonały, że wiek to tylko liczba! Pamiętajmy o tym i realizujmy swoje życie według własnych upodobań!
Bardzo dziękuję, że byliście tak długo ze mną, z wieloma z Was zostanę na pewno w kontakcie mailowym…
P.S.
Krzysztof – opiekun mojego bloga, kiedy dzisiaj powiedziałam mu o zamknięciu bloga już zapowiedział, że przechowa go w archiwum i jak tylko będę gotowa, zaraz go ponownie uruchomi! Twierdzi, że szybciej tu wrócę niż mi się wydaje…może ma rację?🤣😍😃
I na zakończenie kilka zdjęć z mojego Roztocza:
Wiele piesków na wsi dzięki moim staraniom i uświadamianiu, biega na wolności, bez łańcucha…
I jeszcze parę życiowych mądrości, które warto sobie wziąć do serca:
Eluniu mam nadzieję, że szybko do nas wrócisz! Twój blog jest inny niż wszystkie pozostałe dla osób w dojrzałym wieku. Dodaje dużo optymizmu , porusza ciekawe aspekty życia i co tu dużo mówić rozpieszcza nas pięknymi zdjęciami. Mimo, że Twoich wpisów było coraz mniej i tak niecierpliwie czekałam na następne!
Rozumię, że każdy powinien odpocząć od tego, co robi przez dłuższy czas, ale mam nadzieję że szybko zatęsknisz i wrócisz do nas…
Życzę Ci wszystkiego, co najlepsze i najmilsze dla Ciebie
Cierpliwie czekam na ciąg dalszy…
Serdecznie dziękuję i pozdrawiam
Beata
Elu, podjęłas decyzję i ja ją szanuję, aczkolwik mogę sie nią buntować.
Wpadałam tutaj wieczorami,kiedy już był wolniejszy czas poczytać co napisałaś a przede wszystkim co u Ciebie słychać.Elu ,piszesz że na instagramie bedziesz więc – będziesz 🙂
Tobie, sobie, nam życzę dużo dobrego, zdrowia radości z życia i dobrych ludzi na drodze.
Elu pozdrawiam Ciebie i ciesz się życiem
Katarzyna
Dopiero dzisiaj trafiłam przypadkiem na ten blog…. szkoda, że tak późno – za późno.
Piękne zdjęcia, człowiek z duszą. Jestem zauroczona Roztoczem. Mieszkam w centralnej Polsce, ale moja mama pochodzi prawie z Roztocza ( Krasnystaw), więc bywałam na tych terenach… Pięknie tam i jakoś tak spokojniej. Może nastąpi taki czas, że po odpoczynku ,będzie Pani jeszcze kontynuować swoje dzieło.
Życzę Pani dużo radości, pozytywnej energii, zdrowia i mądrych, serdecznych ludzi na swoich ścieżkach .
Pozdrawiam Ewa