Z uśmiechem dla moich sympatyków…

Kochani sympatycy mojego bloga…

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam wszystkiego, co dobre, piękne i… trochę zabawne! Niech te dni będą pełne spokoju i radości, ale jeśli choinka się przekrzywi, pierogi trochę się rozkleją, a makowiec wyjdzie zbyt hojny w mak – po prostu się uśmiechnijcie! W końcu święta to nie konkurs perfekcji, ale czas na bycie razem.

Niech w Waszych domach pachnie piernikami, brzmią śmiechy i słychać rozmowy do późna. A prezenty? Niech będą trafione – albo przynajmniej zabawne! (Zapas skarpet też się przyda, prawda?).

W Nowym Roku życzę Wam zdrowia, energii i jak najwięcej powodów do śmiechu – bo śmiech odmładza bardziej niż najlepszy krem! Niech każdy dzień przynosi coś nowego i inspirującego, a Wasze marzenia spełniają się z przytupem.

Pamiętajcie – wiek to tylko liczba, a życie zaczyna się każdego ranka, z pierwszą filiżanką kawy (lub herbaty, jeśli wolicie). Wesołych Świąt i szczęśliwego, pełnego pięknych niespodzianek Nowego Roku!

Z serdecznym uśmiechem i wdzięcznością, że jesteście tutaj ze mną

Wasza Mandarynka… Ela