Motto : Wyrzuć to , co nie działa i uwolnij się od…

Ogólna, Pamiętniki EK |

Znalazłam przez przypadek na  FB stronę : Ta, Która Wie i od razu ten tekst przypadł mi do gustu ! Ile w nim prawdy oczywistej i praktycznej ! Myślę,  że warto się do  niej zastosować jak najszybciej ! Ja takie czystki robię dosyć często i wiem , że  ma to nawet wpływ na nasze dobre samopoczucie !

Nie ma sensu odkładać takiego sprzątania Moje Drogie, ale musimy – możemy  oczyścić nasze życie już teraz !

 

Ta, Która Wie :

“Wyrzuć to, co nie działa.
Wyrzuć wszystko, co nie działa. Teraz. Weź i wynieś na śmietnik.
Buty, dajmy na to, w których się potykasz, jest ci niewygodnie – na śmietnik. Talerz ze starego serwisu, na którym już nic nie podasz – wystaw przed drzwiami, może ktoś weźmie.
Karteczkę z dietą, przyczepioną na drzwiach lodówki (to już nawet nie jest śmieszne!!!)
Codzienne wieczorne rozmowy telefoniczne: „wyobrażasz sobie, co za koszmar!”, a ty: „Uhm! Koszmar!”, a sama przestępujesz z nogi na nogę, bo twój ulubiony serial zaraz się zacznie, kąpiel stygnie (pachnąca kąpiel po ciężkim dniu). Twoja znajoma (ta od telefonu) ma codziennie koszmar – po co ci to?
Wyrzuć słowa, które wypowiadasz rano do budzika: „jeszcze pięć minut”. Albo wstań od razu, albo ustaw pobudkę dla siebie, a nie dla sumienia. Nie działa!
Wyrzuty z powodu tego, czego dziś nie zdążyłaś zrobić – won. Nobody is perfect – powieś sobie na lodówce zamiast diety.
Wyrzuty z powodu przeszłych czynów, stosunków, znajomości, wyborów, które kiedyś zrobiłaś… Wyrzuty – won do diabła. Wszystko się zgadza. Co by się nie zdarzyło, to był jedyny prawidłowy wybór wtedy, w tamtej sytuacji. Żadnego żalu – tylko doświadczenie i wdzięczność. Żadnego rozmyślania „co by było, gdyby…” – albo rób, albo nie myśl. Spróbuj – jak się spodoba, to idź dalej. Lodowisko, nauka japońskiego, poznać kogoś, nowa praca, nowa fryzura, teatr… Jutro, dobrze? Choć jedną rzecz, ok? Zamiast rozmyślania, które trzeba wyrzucić.
Wyrzuć zwyczaj przepraszania po kilka razy. Wystarczy jedno szczere „przepraszam”, jeśli jest powód. Reszta to śmieci, balast.
Swetry, sukienki, dżinsy i inne badziewie, które ci nie pasuje, pogrubia, postarza – won! Żadnych „na działkę”, żadnego „do lasu”! Na przemiał! Przecież nie znalazłaś siebie na śmietniku – masz być zawsze piękna!
Wyrzuć „walizkowe relacje”, które są jak walizka bez rączki, co to i nieść ciężko i wyrzucić szkoda. Ręce ci jeszcze nie odpadły? Zdecyduj się i zamień je na eleganckie, z kółeczkami, takie, co same jadą ku radości wszystkich. Zrozumiałaś metaforę? Pięknie, lekko, komfortowo, pewnie.
Resztki kosmetyków, zbędne lekarstwa, przeterminowane kremy – won! Zasługujesz na świeże, dobre, najlepsze.
Obietnice, że „kiedyś” napiszesz, zadzwonisz, zrobisz, zaniesiesz, kupisz – jeśli wiszą ponad tydzień (no dobrze – dwa!) i nikt nie umarł, to znaczy, że są zbędne. Wykreśl.
Słowa „nie umiem”, „nie znam się” – nie działają. Dowiedz się, naucz, poznaj albo zapłać temu, co umie. Przecież nie prowadzisz hodowli kompleksów, tylko chcesz żyć wygodnie, prawda?
Wspomnienia, z powodu których trzęsą ci się ręce i masz łzy w oczach – won! Jak wrócą – ponownie delete. Nie zatruwaj sobie życia. Było – minęło.
Zwyczaj ciągłego ustępowania, bycia „grzeczną dziewczynką”, przemilczania, nawet gdy czegoś bardzo potrzebujesz, ale „co ludzie powiedzą” – wyrwij z korzeniami! Mów, proś, komentuj, wypowiadaj się – grzecznie i taktownie, ale zgodnie z własną wolą i o swoich potrzebach.
Strach przed starością, chorobą, przed nowym, wątpliwości co do swojej urody i wdzięku, brak wiary we własne szczęście – spakuj i spal, a popiół – na wiatr. To nie działa, nie pomaga. Przeszkadza żyć po ludzku.
Zepsute zapalniczki, długopisy, czajnik, kuchenkę – won. Kupisz nowe.
Zwyczaj przepieprzania czasu w internecie – wywal już teraz, zaraz, natychmiast!
Skończysz czytać – idź na spacer. Tam jest dobrze, jest świeży podmuch powietrza, słońce albo deszcz, zieleń albo śnieg. Przejdź się, pooddychaj, popatrz, posłuchaj, powąchaj.
To żyje.
To działa.”

Po Pierwsze Ludzie

( Tytułowe zdjęcie , to stawy na Młynkach na mojej wsi, gdzie spacer daje dużo dobrej energii !  )

Podobnego zdania jest Beata Pawlikowska , której rady też często stosuję w moim życiu :

2 odpowiedzi na “Motto : Wyrzuć to , co nie działa i uwolnij się od…”

  1. Krystyna pisze:

    Widok wspaniały , aż chce się go np namalować i powiesic na ścianę – oglądać szczególnie zimą.
    A móc przebywać tam codziennie to rozkosz ( może lekka przesada ,ale….).
    Zapraszam do mojej strony , gdzie próbuję malować właśnie podobne widoki.
    http://www.krystynaczarnecka.pl
    Pozdrawiam
    Krystyna

    • Mandarynka Ela pisze:

      P.Krystyno …dziękuje za komentarz. Przepraszam , ze dopiero teraz odpisuję , ale byłam w podróży. Zajrzałam oczywiście na Pani stronę i gratuluję pięknej pasji. Zdaje sobie sprawę, ile radości daje Pani przenoszenie piękna przyrody na wspaniałe obrazy. Pani maluje obrazami , a ja fotografiami…..mamy więc coś wspólnego. Może będzie kiedyś Pani na Roztoczu to zapraszam na miłą pogawędkę. Służę również swoim przewodnictwem po tutejszych okolicach.

      Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo wspaniałych obrazów . Proszę się odzywać od czasu do czasu…może w przyszłości parę obrazów pojawi się na moim blogu ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *