“Wędrówka na Zachód “
Muzyka i Film |
Ostatnio obejrzałam film Wędrówka na Zachód – w reżyserii Tsai Ming Lianga nagrodzony w Wenecji Złotym Lwem. Film ten w Berlinie przyciągnął podobno tłumy widzów ! Jest na pewno inny niż wszystkie , które do tej pory zobaczyłam i bardzo kontrowersyjny.
Już sam początek filmu zaskakuje….pojawia się na ekranie twarz mężczyzny, który patrzy na nas, a może gdzieś dalej…. Obserwujemy jego twarz… każdy tik ….. mrugnięcie oka…Nie byłoby w tym nic niezwykłego gdyby …gdyby to trwało chwilę , ale mija minuta, druga , piąta.. a on ciągle patrzy ze spokojem, nic nie mówi, nic nie robi tylko patrzy…..
Ta pierwsza scena już sugeruje, że to będzie coś całkowicie odmiennego od tego, co do tej pory widziałam ! To był wstęp , który zmusił mnie i widza do ogromnej koncentracji, pozwalając nam na wyjątkowe doświadczenie : spotkanie z samym sobą.
Głównym bohaterem filmu jest buddyjski mnich, który rusza w medytacji przez miasto, a razem z nim kamera…. To wszystko !
Ten rodzaj medytacji polega na tym, żeby zwracać uwagę na każde nawet mikroskopijne drgnienie ciała w czasie ruchu. Dzięki temu umysł odłącza się od myśli – sztucznych konceptów, stereotypów i oferuje uwagę procesowi życia, czyli prawdzie.
W świecie ciągłej pogoni, niepokoju i ataku z różnych stron na nasze zmysły, w trakcie oglądania filmu bardzo się wyciszamy, co pozwala nam wejść w umysł medytującego i doświadczyć głębokiego spokoju.
Czy zachęcam Was moi drodzy do obejrzenia tego filmu ? Nie wiem ! Na pewno nie jest to film dla każdego. Moja koleżanka chciała wyjść już w połowie filmu. Ja natomiast z zaciekawieniem obejrzałam do końca. Jednym z kryteriów, którymi się posługuję, czy film ma dla mnie jakąś wartość jest fakt, czy po wyjściu z kina jeszcze wracam do niego choćby myślami….
Otóż minęło kilkanaście dni….a mnich w czerwonej szacie już kilka razy „stanął” na mojej
drodze i zasugerował : Elu , gdzie tak pędzisz ? Zatrzymaj się !
Dodaj komentarz