Zima, co jakiś czas słyszę , że ktoś z mojego kręgu znajomych choruje ! Taki czas, który bardzo sprzyja przeziębieniom, grypom itp. Ja od bardzo wielu lat , (myślę, że trochę w tym mojej zasługi) pozostawałam w dobrym zdrowiu. Niestety w końcu i mnie dopadło , sama nie wiem,  jak i kiedy się stało i skąd się wzięło ( myślę, że złapałam jakiegoś wirusa)  ! Leżę już drugi dzień w łóżku i wściekam się na moją niemoc ! Stosuję tylko domowe sposoby : nacieranie bursztynową nalewką na spirytusie, mój syrop z pędów majowej sosny, czosnek i aspiryna. Żałuję, że mój syrop z kaliny został na wsi, bardzo teraz by się przydał ! Może wróciłabym już do normy, ale wczoraj dałam się namówić przyjaciółce na prapremierę filmu La La Land i niestety upał, który panował w kinie tylko pogłębił mój nie najlepszy stan ! Sama sobie jestem winna , wszystkim zawsze powtarzam, że jak nadchodzi stan tego typu , to jednym z najlepszych medykamentów jest leżenie w łóżku, aby organizm mógł skupić się na leczeniu, a nie na innych czynnościach. Wszystko wiem, a jednak …. Nauczka na przyszłość, aby jednak przestrzegać niektórych bardzo jednak istotnych zasad !

Tak sobie myślę, leżąc w łóżku, że na pewno nie jestem sama w tej przykrej sytuacji ? Może jeszcze ktoś ma podobną sytuację do mojej. Dlatego też,  chciałabym życzyć tym osobom szybkiego powrotu do zdrowia , do normalnego funkcjonowania, aby móc w pełni cieszyć się dniem codziennym ! Dla Was piękna róża znaleziona w sieci,  aby choć trochę wpłynęła na Wasze lepsze samopoczucie !

P.S. Jeśli macie swoje sposoby na przywrócenie organizmu do zdrowia piszcie do mnie, na pewno je opublikuję !