W drodze na obiad do Ewy i Stasia….

Pamiętniki EK |

Widzę, że część moich sympatyków niecierpliwi się  pytając : gdzie zniknęłam? A więc informuję, że nie zniknęłam !!!! W piątek wróciłam z Warszawy a dzisiaj, właściwie to zaraz wybieram się na obiad do mojej przyjaciółki z ławy szkolnej ( z ogólniaka ) Ewy. Zaraz po mnie przyjedzie jej mąż Stasiu.  Ogólniaka skończyłyśmy dawno temu, a nasza piękna przyjaźń przetrwała do dzisiaj. O tym napiszę innym razem, bo jak zwykle ten brak czasu…. Zauważcie, że to już drugie małżeństwo o tych samych imionach – Ewa i Stasiu – z którymi jestem bardzo zaprzyjaźniona i które jest bardzo szczęśliwe ! Może coś w tym jest ? Za chwilę spróbuję zrobić zdjęcie w lustrze….może się uda ! A więc do miłego….. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego popołudnia !

20151017_150730 (2)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *