Oj jak tu pusto w tej części  “modowej”. Dostaję sygnały, aby  przedstawić moje inspiracje modowe. Oczywiście mam ich dużo, ale jako singielka mam jeden problem….brakuje mi obok kogoś , kto zrobi mi zdjęcia ! Ot zwykła rzecz ! Myślę, że w końcu rozwiążę i to ! Tymczasem przedstawię dwie propozycje na jesienny obiad. Pierwszą już znacie, ale tu przedstawię ją jeszcze raz, oto i ona :

Szybko się na pewno zorientujecie, że moim ulubionym kolorem jest niebieski we wszystkich jego odcieniach z granatem włącznie. Na co dzień natomiast uwielbiam dżinsy . Tu zestawiłam dżinsy z błękitną koszulą. Do tego szare buty na słupkowym obcasie. Dzieła dokończyłam apaszką , którą dopiero zaczynam od niedawna zakładać, a dlaczego domyślcie się sami…..Może Was zainteresuje, gdzie kupiłam te rzeczy. Dżinsy od lat kupuję w Stradivariusie, nie są drogie i nie są zbyt trwałe, ale dzięki temu mogę na każdy sezon mieć nowy fason. Wybór jest bardzo duży. Te, które widzicie powyżej mają wysoki stan i są bardzo wygodne ! Błękitną koszulę kupiłam w Reserved , a buty – to już dużo droższy wydatek ( ok 500zł) w Ecco. Polecam buty tej firmy, są bardzo wygodne i wykonane z naturalnych surowców. Wczoraj byłam na obiedzie u moich przyjaciół, ponieważ trochę się ochłodziło musiałam włożyć coś cieplejszego ! Oczywiście na tą okazję kupiłam nowe spodnie w Stadivariusie….granatowe i 3/4 – świetne również do półbutów- i pasek. Do tego założyłam bluzkę kupioną w Solarze. Wszystko w granatach, aby nie było przesytu przełamałam to kozakami typu “oficerki”- z tyłu rozpinane – w kolorze brązowym. A zdjęcia wykonałam sama posługując się lustrem w przedpokoju…(haha). Lepsze to niż nic….zobaczcie sami !