Upalne rzymskie wakacje !

Ogólna, Pamiętniki EK, Podróże |

Wczoraj o 23-ciej wylądowałam w Rzymie.  Na lotnisku czekała na mnie już Magda, która bardzo mile mnie zaskoczyła ( jak zwykle ), bo miałyśmy się spotkać dopiero w centrum.  A więc już na  początku spotkała mnie bardzo miła niespodzianka ! Potem pojechałyśmy do naszego apartamentu i tu dopiero była niespodzianka ! Przepiękny apartament w starej zadbanej kamienicy i w samym centrum Starego Miasta. Z wrażenia długo nie mogłyśmy zasnąć, ciesząc się sobą i tym wszystkim , co nas otacza ! Padłyśmy ok 2-giej i spałyśmy aż do 10-tej.  Nie mogłam w to uwierzyć, że jestem w stanie tak długo spać, a jednak…..

To chyba to wygodne łóżko sprawia,  że sen tak szybko nie odpuszcza…..

20160623_140847

Rano zrobiłyśmy zakupy , a po 14 ruszyłyśmy na zwiedzanie. Początkowo szło mi całkiem nieźle, ale po 2 godzinach upał męczył coraz bardziej – było 35 stopni, a odczuwalna temperatura była chyba jeszcze większa ! Lody, lemoniady i woda wspomagały nasze wędrówki,  ale po prawie 4 godzinach postanowiłyśmy wrócić do apartamentu….

Moje nogi jak widać nadawały się już tylko do odpoczywania ! ( ha ha)

20160623_134150 (2)

Uff….co za ulga ! Padłyśmy od razu na łóżko i dopiero po godzinie zrobiłyśmy sobie pyszną obiadokolację poprzedzoną zimnym orzeźwiającym drinkiem ! Postanowiłyśmy wieczór spędzić na odpoczynku, a rano zanim nastanie upał powędrować po dalszych ciekawych miejscach….

20160623_195629 20160623_195614

Poniżej kilka zdjęć z dzisiejszego dnia.  Nie staram się robić zdjęć  znanych i popularnych obiektów turystycznych, bo piękne ujęcia znajdziecie w internecie. Uwieczniam jakieś momenty, które z jakiegoś powodu zwracają moją uwagę : tytułowy rower z różowymi hortensjami, nie dość, że stanowił piękny widok,  to zachwycał świeżością na mocno rozgrzanej rzymskiej uliczce !

20160623_150633 (2) 20160623_150646 (2)

Poniżej, na Piazza Navona rozśmieszył mnie gołąb,  który usiadł na dużym palcu nogi tej ciekawej rzeźby. Od razu miałam skojarzenie podniesionej ręki jakby  celowo skierowanej w kierunku natrętnego gołąbka :

20160623_152613 (2) 20160623_152701

Moja córeczka , była świetną przewodniczką, jak zwykle zresztą i to ona była szefem wypadu !

20160623_152921 20160623_152742 20160623_152753

Na końcu byłyśmy tak zmęczone jak ten piesek, który leżał sobie przy wejściu do sklepu :

20160623_150554 IMG_9050 (2)

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *