Sercem wita mnie każdy dzień…

Serce u mnie na tarasie, stworzone przez naturę i pomalowane przez Jesień…to ono mówi mi  każdego dnia “dzień dobry”, kiedy wyjdę na taras. I jak tu nie mieć dobrego nastroju od rana? Pamiętajmy: piękny dzień przyjdzie do nas, jeśli go wpuścimy…do naszego serca! 😍 Jestem ciekawa, czy macie coś takiego , co dobrze Was nastraja od samego rana? Jak braknie serca na tarasie po mocniejszych przymrozkach, zostanie mi na pewno kubek gorącej kawy, który ma również niesamowitą moc!!!

Pięknej niedzieli kochani…

P.S.

Na dzień dobry, poznajcie również mój poranny budzik- kolorowego łapserdaka… Każdego ranka –  czy tego chcę, czy nie-  pieje na całą wieś oznajmiając, że nastał nowy dzień. Kiedy przyszłam do sąsiada zrobić mu zdjęcia, już nie był taki odważny i długo chował się za krzakiem bzu, zanim udało mi się pstryknąć mu foto:

Kogut czy kura?