No i co ja mam z tymi kotami ...?!
Zupełnie tego nie rozumię i już powoli zaczynam się zastanawiać, o co tu tak naprawdę chodzi ? Codziennie , a nawet kilka razy dziennie pojawiają się u mnie koty ....chyba koty z całej wsi ! Gdyby nie zdjęcia pewnie nie zorientowałabym się , że jest ich tak dużo . Niestety nie wszystkim udało mi się zrobić zdjęcia ! Nie jestem przysłowiowa kociarą ....chociaż kocham wszystkie zwierzęta. Jeśli miałabym używać takich określeń to n...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]
Czy to już przedwiośnie ?!
Luty zaskakuje w tym roku...temperatury sięgają w cieniu 14 stopni. Tak jest na moim kochanym Roztoczu , gdzie przyjechałam trzy dni temu. Jak miło wrócić do miejsca , które się kocha ...jak miło poczuć smak wiejskiego prostego życia ! Słoneczna pogoda rozpieszcza moje zmysły i mimo tego , że nie lubię przedwiośnia uważając je jako bezbarwną , pozbawioną wyrazu porę roku ...tym razem zmieniam zdanie !
Jak dobrze mieć sąsiada...
Jak dobrze mi...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]
Chcąc oderwać się od rzeczywistości...
Są takie dni , chwile... kiedy chcemy chociaż na moment oderwać się od - czasami trudnej - rzeczywistości. Myślę, że każdy z nas ma na to jakiś swój sposób. Ja często w takich momentach życia uciekam w świat przyrody, który bardzo rekompensuje moje rozterki , ale też często w takim otoczeniu łatwiej mi znaleźć odpowiedzi na trudne pytania. Tym razem jestem daleko od takich miejsc , więc sięgnęłam po takie obrazy do moje...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]
Wywróciłam swój świat do góry nogami !!!
Tak bardzo wywróciłam , że już sama nie wiem gdzie nogi a gdzie głowa ? Każdy dzień jednak przybliża mnie do jakiegoś porządku , gdzie mam nadzieję odnajdę jakiś ład i stanę w końcu na własnych nogach ! !!!
Narzekać nie mogę, bo sama tego chciałam i sama świadomie go przewróciłam ! Staram się teraz przywrócić mu równowagę , ale nie jest to takie proste, bo wiele zabiegów w tym kierunku wymaga czasu i cierpliwości...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]
Na specjalne życzenie Basi - sympatyczki mojego bloga , która od niespełna roku rozpoczęła przygodę z malowaniem obrazów - kopiuje ten wpis jeszcze raz ! Moja skromna sugestia spowodowała to , że Basia obudziła w sobie marzenia, które od dawna drzemały w jej duszy. Była szybsza ode mnie bo....ona już maluje, a znowu przekładam na później .... Nie mniej jednak ciesze się bardzo, że chociaż jedną z Was zmobilizowałam do realizowania swojej pasji. A może jeszcze kogoś ...
[easy-social-share buttons="facebook,google,twitter" counters=0]