Ocet jabłkowy …do włosów !
Ogólna, Zdrowie i Uroda |
Ocet jabłkowy …do włosów !
O tym , że ocet jabłkowy jest bardzo zdrowy zapewne wszyscy dobrze wiemy. Ja chciałam się podzielić z Wami moim sposobem na uzyskanie efektu błyszczących włosów – właśnie stosując do tego celu ocet jabłkowy ! Oczywiście prawie o tym sposobie zapomniałam, ale przypadek sprawił , że znowu zaczęłam to stosować. Patrząc na moje lśniące włosy postanowiłam Wam polecić ten prosty zabieg. Więc :
Po umyciu włosów, polewam je – jako ostatnie płukanie – wodą zmieszaną z octem w dowolnej proporcji. Wcześniej przygotowuję sobie taką mieszankę w dzbanku 3l wlewając do niego ok. 0,5 szklanki octu! Jeżeli włosy się przetłuszczają, można dać więcej. Spróbujcie – efekt natychmiastowy ! Łatwe i tanie, a korzyści duże ! Może ktoś z Was napisze o swoim doświadczeniu z tą płukanką do włosów ?!
Inne korzyści, że stosowania płukanki octowej:
- domyka łuski włosów
- wygładza i zmiękcza
- ułatwia rozczesywanie włosów
- nadaje włosom połysk
- wzmacnia cebulki
- zmniejsza wypadanie włosów
- zakwasza skórę głowy
- przywraca skórze głowy naturalne pH
- podkreśla skręt kręconych włosów
- przedłuża świeżość włosów
- pomaga w leczeniu łupieżu
- oczyszcza skórę głowy
- reguluje poziom sebum i normalizuje pracę gruczołów łojowych
- spowalnia przetłuszczanie się włosów
- sprawia, że włosy są bardziej sypkie
- Więcej: https://triny.pl/blog/ocet-jablkowy-bomba-witamin-dla-twojej-skory/
(
Witam serdecznie i słonecznie!
Twoja metoda Elu na błyszczące włosy jest kusząca i na pewno wypróbuję ten sprawdzony patent. Moim włosom przydałoby się takie ożywienie przez dodanie im blasku oraz miękkości. Muszę tylko zaopatrzyć się w dobry ocet jabłkowy i albo go kupię (podobno jak kupować to taki, który jest w szklanej butelce i dobrze żeby był ciemny i mętny, taki z osadem na dnie) albo zrobię go sama. Znalazłam prosty przepis na domowy ocet jabłkowy. Przygotowanie zajmuje nie więcej niż 15 minut, ale uzyskanie efektu końcowego jednak wymaga trochę cierpliwości bo fermentacja trwa od 2 do 5 tygodni.
,,Składniki
– 1 kg jabłek (bardzo dobrze sprawdzą się takie odmiany jak: zimowy boiken, papierówki, antonówki, renety)
– 1 l letniej, przegotowanej wody
– 5 łyżek stołowych cukru (ilość cukru zależy od smaku jabłek, jabłka słodkie wymagają mniej cukru, natomiast kwaśne więcej. Najczęściej stosuje się jedną stołową łyżkę na 250 ml wody), podobno niektórzy stosują miód.
1. Jabłka trzeba umyć, osuszyć i pokroić na ćwiartki (wraz z gniazdami, natomiast bez zdrewniałych ogonków).
2. Pokrojone jabłka należy umieścic w dużym słoiku i zalać przegotowaną, letnią i osłodzoną wodą.
3. Słoik należy przykryć gazą i przymocować gumką lub sznurkiem.
4. Następnie należy odstawić w ciemne, ciepłe miejsce.
Bardzo ważne jest, aby jabłka podczas całego procesu znajdowały się pod powierzchnią wody, inaczej może pojawić się pleśń, a wtedy taki ocet już się nie nadaje.
Dlatego najlepiej jest przycisnąć jabłka szklanką lub nie za dużym talerzem (niezbędny jest dopływ tlenu dla prawidłowego funkcjonowania bakterii octowych). Aby zapewnić równomierny dostęp tlenu do całej powierzchni można raz dziennie zamieszać zawartość słoja za pomocą łyżki. Fermentacja kończy się, gdy woda przestaje się pienić i nie tworzą się bąbelki. Wtedy owoce z octem należy przelać przez gazę do szklanych, wyparzonych butelek.
Prawidłowo wykonany ocet powinien mieć przyjemny zapach jabłek i słodko-kwaśny smak.,,
Słyszy się dużo o stosowaniu zdrowotnie kuracji octem jabłkowym (picie go zmieszanego z wodą), wiele informacji na ten temat znalazłam w internecie. Jakoś tak ja jeszcze nie skorzystałam z takiej kuracji ale przecież wszystko przede mną – byleby zdrowie było i nie opuszczały człowieka chęci do próbowania czegoś nowego w życiu :).
Pozdrawiam cieplutko
Alicja z Małopolski raczej słonecznej, gdzie czasem jednak przejdą jakieś ciemne chmury i wtedy poleje deszczem – na szczęście przejściowo