Nat King Cole – “Stardust”

Muzyka i Film, Ogólna |

Nat King Cole – “Stardust”

CZY WIESZ?  Klasyczna piosenka ′′ Stardust ′′ – widziana poniżej na The Nat King Cole Show w 1957 roku – została opublikowana po raz pierwszy w 1929 Autor: Hoagy Carmichael i Mitchell Parish, piosenka to idealna ścieżka dźwiękowa na relaksujący weekend!

Właśnie zaczął padać deszcz…ciepła chyba już ostatnia taka noc wrześniowa, otulam się kocykiem i słucham, słucham, słucham…polecam! Może ktoś posłucha ze mną?

I kochany Louis …

Keith Richards and Norah Jones – Love Hurts …warto posłuchać tego niezwykłego duetu ! Czyżby Piękna  i Bestia ? Jakby nie było , wyszło cudnie!

Do

6 odpowiedzi na “Nat King Cole – “Stardust””

  1. Katarzyna pisze:

    Witaj Elu
    to fakt deszczowo nam sie zrobiło,juz i imbir częściej kupuję na herbatki z imbirem ,pomaranczą,gożdzikiem itd, co kto lubi to dodaje.
    Dziękuję Elu za wspomienia muzyczne , i tak na marginesie – cieszę się że nie napisałaś,który utwór/wykonawca nam sie najbardziej podobał ,wszystko co powyżej to uczta dla ducha
    od najsatrszych wykonawców po chyba najmłodszą Norah Jones
    Cieplutko Pozdrawiam
    Katarzyna

    • Mandarynka Ela pisze:

      Witaj Kasiu,
      masz rację, nie śmiałabym nawet zapytać, który utwór najładniejszy …bo to prawie same perełki!
      Cieszę się , ze Ci się podobały i sprawiły radość…bo o to własnie mi chodziło!

      Serdecznie pozdrawiam kochana i życzę pięknych wieczorów pachnących pomarańczą i goździkami…

      • Katarzyna pisze:

        Dziekuję Elu

        i dla Ciebie “Świat w kolorze śliwkowym” Leszka Długosza
        oraz “W moim magicznym domu” Magdy Umer-wydaje mi sie do Ciebie pasuje

        Katarzyna

        • Katarzyna pisze:

          przepraszam za pomyłkę “Dzień w kolorze śliwkowym”

          • Katarzyna pisze:

            i druga pomyłka – słuchałam przed chwilą piosenki Magdy Umer
            i nawet nie zauważyłam że żle napisałam wykonawcę “W moim magicznym domu” oczywiście że Hanna Banaszak

  2. Mandarynka Ela pisze:

    Nic się nie stało Kasiu, ja też bywam zakręcona. “W moim magicznym domu” Banaszak uwielbiam i już kilkarotnie wstawiałam na moim blogu. Z dużą przyjemnością posłuchałam utworu Leszka Długosza, o którym dawno zapomniałam…a kiedyś często słuchałam. Dziękuję kochana za przypomnienie tych dwóch utworków…

    Serdecznie pozdrawiam Kasiu…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *