Nat King Cole…na dzisiejszy jesienny wieczór…

Muzyka i Film, Ogólna |

Nat King Cole…na dzisiejszy jesienny wieczór …

Na dzisiejszy ciepły  wieczór wybrałam piękny i sentymentalny utwór Nat King Cola o jesieni…Myślę , że idealnie wpasuje się w październikowy nastrój…może przeniesie kogoś do pięknych wspomnień sprzed lat ?!

Usiądźcie więc sobie wygodnie …może lampka czerwonego wina , albo ulubiony drink ? A może dobra herbatka z pomarańczą , goździkami i miodem ? Na pewno coś wybierzecie , żeby sobie dogodzić ...SOBIE DOGODZIĆ ! Zaznaczam i przypominam : nie zapominajmy o sobie , tak często stwierdzacie w mailach do mnie , że dbacie o wszystkich zapominając , że: to Ty jesteś w swoim życiu najważniejsza.

Poniżej dla przypomnienia parę słów o słynnym artyście :

Nathaniel Adams Coles, znany jako Nat ‘King’ Cole, przyszedł na świat w 1919 roku w Montgomery w stanie Alabama. Zasłynął w latach 50. i na początku 60. jako pianista jazzowy i wykonawca ciepłych ballad jak “Mona Lisa” i “Unforgettable”. Do dziś jego dokonania stanowią inspirację dla kolejnych pokoleń młodych wokalistów.

Nathaniel Coles dzieciństwo i młodość spędził w Chicago, aby w 1937 roku rozpocząć karierę w Los Angeles. I to właśnie w Mieście Aniołów właściciele klubów nadali mu pseudonim Nat ‘King’ Cole. Największą popularność zdobył w połowie XX wieku. W 1946 roku, wraz ze swoim zespołem The King Cole Trio, nagrał pierwszy przebój który sprzedał się w milionowym nakładzie – piosenkę “(I Love You) For Sentimental Reasons”. Od tamtego czasu artysta nagrywał z wieloma muzykami i orkiestrami i wylansował wiele niezapomnianych utworów jak choćby wspomniane “Mona Lisa” i “Unforgettable”, a także “Ramblin’ Rose”, “Nature Boy”, “Too Young” czy “Those Lazy-Hazy-Crazy Days of Summer”.Nat ‘King’ Cole zmarł przedwcześnie w 1965 roku z powodu raka płuc. Praktycznie przez całe dorosłe życie palił trzy paczki papierosów dziennie, ponieważ uważał, że dym tytoniowy pozwala zachować mu specyficzną barwę głosu.

Nie oparłam się i dołożyłam jeszcze Edith Piaf i Yves Montanda … na pewno pamiętacie sprzed lat !

 

Nat King col…na dzisiejszy jesienny wieczór

2 odpowiedzi na “Nat King Cole…na dzisiejszy jesienny wieczór…”

  1. Morgana pisze:

    Uwielbiam tego wykonawcę i jego córkę Natalie ❤️

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *