Mój nowy fryzjer…
Ogólna, Pokochaj Roztocze, Zdrowie i Uroda |
Mój nowy fryzjer…
Nie… nie… kochani, to nie rzepak i nie ja jestem bohaterem tych zdjęć, tylko mój niewidoczny fryzjer WIATR! Tak mnie uczesał, że mało siebie przypominam…Jednak niezły stylista z niego!” Kto sam siebie traktuje z humorem, oszczędza sobie kosztów na psychiatrę!- więc oszczędzam!!! Weekendu pełnego radosnych zdarzeń…dla wszystkich bez wyjątku!
Dodaj komentarz