Lipiec powoli zamyka drzwi…

Ogólna, Pamiętniki EK, Zdrowie i Uroda |

Lipiec powoli zamyka drzwi…

Dopiero je otwierał, a już za dwa dni będzie je zamykał…To już pół lata za nami! Czas płynie nieubłaganie, a z nim nasze życie! Staram się jak najczęściej zatrzymywać, żeby nim się ponapawać, podelektować, bo…łatwo je przegapić! Dlatego w czasie wakacyjnych miesięcy jest mnie tu mało…Lato jest takie piękne, różnorodne i niestety… bardzo krótkie! Chcę płynąć razem z nim i cieszyć się jego urokami.

Nie martwię się…

Nie martwię się, co przyniesie jutro (chociaż czasy niepewne)…cieszę się tym, co mam w danej chwili. Czasem wystarczy się po prostu rozejrzeć i być szczęśliwym tam, gdzie się jest! Pielęgnujmy dobre nawyki, które pomagają cieszyć się życiem. Szczęśliwi ludzie są szczęśliwi, bo dbają o swoje szczęście. Mają swoje drobne rytuały, codzienne nawyki. Ja je mam od dawna. Każdy z nas może sobie takie nawyki do pewnego stopnia wypracować i cieszyć się nimi każdego dnia!  To takie proste, choć na pewno dla wielu bardzo trudne! Warto jednak spróbować…

Będę tu wpadać…

Będę tu wpadać w wolnych chwilach, z różną częstotliwością, ale będę…Cieszę się, że mogę żyć po swojemu, tak jak lubię, a nie jak chcą tego inni…

Poniżej kilka zdjęć z ostatnich lipcowych spacerów, po moim kochanym Roztoczu:

Psotka przyprowadziła do mnie kolejne swoje maleństwo:

 

„Nie szczędź czasu, żeby być szczęśliwym.” – Phil Bosmans.

2 odpowiedzi na “Lipiec powoli zamyka drzwi…”

  1. Alicja pisze:

    Witam serdecznie!

    Zdjęcia roztoczańskich krajobrazów zamieszczonych przez Ciebie Elu powodują, że je oglądam i ogarnia mnie taki stan “Spokój ducha, spokój serca czyli taki święty spokój”. Spokój, który daje odetchnąć od wszystkiego, co Nam gdzieś tam doskwiera. Bo przecież spokój kojarzy Nam się z ciszą, harmonią, szczęściem, wolnością , a w dzisiejszych czasach jest niezwykle ważną wartością -bo każdy go tak potrzebuje.

    Swój letni (i nie tylko) czas jak piszesz Elu można by rzec, że spędzasz w duchu slow life – czyli świadomym stylu życia zgodnie z tym, co najbardziej cenisz i czego potrzebujesz. Bo filozofia slow life to przecież spędzanie czasu na rzeczach, które są dla każdego najważniejsze, to taka celebracja codzienności i skupienie się na własnym życiu. Robienie wszystkiego we właściwym tempie, nie zaś w tym narzuconym przez innych. Bycie obecnym tu i teraz, cieszenie się chwilą, celebrowanie jakości nad ilością, życie z uważnością. W slow life ważne jest zwolnienie tempa życia i nauka odpuszczania sobie oraz docenienie odpoczynku, przy czym nie oznacza rezygnacji z ambicji i obowiązków. Podstawa to ustalenie swoich priorytetów i korzystanie z życia, tak jak się tego pragnie i potrzebuje.

    Chyba nie tylko ja mam ostatnio takie wrażenie, że otaczający Nas świat i rzeczywistość coraz bardziej nabierają jeszcze szybszego tempa. Wokół widzi się jak ludzie ciągle pędzą przed siebie (szybciej, więcej, lepiej…), nie oglądając się za bardzo na tych co zostają w tyle. I tak u wielu z Nas czasem rodzą się niestety obawy, że jeśli nie nadążamy za innymi, to może ominie Nas coś ważnego albo może Nasze życie nie będzie wystarczająco dobre. I ta presja niestety powoduje, że codziennemu życiu towarzyszy stres, a to przecież nikomu nie służy.
    Myślę, że ten cytat o tym mówi i oddaje sens powyższego:
    “Jesteśmy tak uwikłani w próby zrobienia wszystkiego, doświadczenia wszystkich istotnych rzeczy, nie przegapienia niczego ważnego…życie jest lepsze, gdy nie staramy się zrobić wszystkiego. Naucz się cieszyć tym kawałkiem życia którego doświadczasz, a życie okaże się wspaniałe.” – Leo Babauta

    No właśnie Elu, dlaczego to lato tak szybko mija, bo przecież jeszcze nie zdążyliśmy się nim tak w pełni nacieszyć. Znalazłam taki tekst piosenki pt. “Zatrzymać lato” -ach, żeby tylko było to możliwe go zatrzymać. Ale warto zachować w sobie to uczucie wolności, które dają chwile spędzane w letnim, wakacyjnym rytmie.
    Nie nudzę już więcej, tylko na koniec zacytuję słowa piosenki:

    “…Znów lato powróciło przyszło jakąś polną drogą
    Choć bardzo upragnione nie witane przez nikogo
    Rok cały się włóczyło nie wiadomo gdzie po świecie
    A tu każdy na nie czekał, każdy marzył już o lecie
    W tym roku sprawę lata załatwimy wreszcie sami
    Po co ma się ciągle włóczyć niech zostanie tutaj z nami
    Ma wszystko to co zechce i powietrze też mu służy
    Więc dlaczego ma odchodzić i nie zostać z nami dłużej

    Słoneczna niechaj zawsze trwa pogoda
    I śpiew radosny ptaków brzmi
    Bezchmurne niebo i błękitna woda
    Niech zawsze będą ciepłe letnie dni

    Ref.
    Wszystko oddam za to, by zatrzymać dłużej lato
    oeeooo …
    Wszystko oddam za to, by zatrzymać dłużej lato
    oeeooo …

    Znów lato powróciło przyszło jakąś polną drogą
    Choć bardzo upragnione nie witane przez nikogo
    Rok cały się włóczyło nie wiadomo gdzie po świecie
    A tu każdy na nie czekał, każdy marzył już o lecie
    W tym roku sprawę lata załatwimy wreszcie sami
    Po co ma się ciągle włóczyć niech zostanie tutaj z nami
    Ma wszystko to co zechce i powietrze też mu służy
    Więc dlaczego ma odchodzić i nie zostać z nami dłużej

    Wysoko w górze słońce się kołysze
    Gdy liście klaszczą śpiewa wiatr
    I tylko wiatru śpiew przerywa ciszę
    Śpiewajmy razem z nim bo piękny jest świat

    Ref.
    Wszystko oddam za to, by zatrzymać dłużej lato
    oeeooo …
    Wszystko oddam za to, by zatrzymać dłużej lato
    oeeooo …”

    Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,maxel,zatrzymac_lato.html

    Pozdrawiam cieplutko
    Ala z Małopolski, już w takich sierpniowych klimatach

  2. Mandarynka Ela pisze:

    Witaj Alicjo..
    “Naucz się cieszyć tym kawałkiem życia którego doświadczasz, a życie okaże się wspaniałe.” – jakie ważne jest to przesłanie. To wzbudza spokój i zadowolenie z każdego dnia. Ciągłe próby dorównania innym, którzy żyją inaczej ( niekoniecznie szczęśliwiej) powodują niepotrzebną frustrację. Znaleźć szczęście tam , gdzie się jest…wtedy życie staje się wspaniałe. Ja mam ten dar łatwego adoptowania się tam, gdzie rzucą mnie losy.
    Prostota życia, którego doświadczam tu na wsi – jest niezwykłością w zwykłej codzienności. Tak nie wiele potrzeba, by być szczęśliwym.
    Dziękuję kochana za kolejny, ciekawy komentarz, który przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Jak zwykle , świetnie uzupełniłaś, moje myśli…
    Pozdrawiam z mojego pięknego Roztocza…Ela

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *