Kiedyś było jakoś fajniej…
Muzyka i Film, Ogólna, Wydarzenia |
Kiedyś było jakoś fajniej…
Znalazłam taką stronkę na fb pod tym samym tytułem…obejrzałam zdjęcia , powspominałam sobie stare czasy, pośmiałam się i nawet bardzo wzruszyłam! To było przecież tak niedawno…a świat zmienił się nie do poznania ! Jego rozwój nieomal we wszystkich dziedzinach poszedł niesamowicie do przodu! Myślę, że młodsze pokolenie na pewno miałoby trudności z odgadnięciem, co do czego służyło patrząc na większość poniższych zdjęć.
Zdobycze cywilizacji ułatwiły życie…
Zdobycze cywilizacji niesamowicie ułatwiły nam życie, ale czy dzięki temu mamy więcej czasu i jesteśmy bardziej szczęśliwi ?! Nie sądzę…Uważam , że te większość z tych zdobyczy ( internet na pierwszym miejscu!) ograbia dzisiaj ludzi z najcenniejszych bogactw: prawdziwej miłości, wrażliwości na drugiego człowieka, wzajemnej pomocy sąsiedzkiej , spotkania z przyjaciółmi w realu…itd. Jestem ciekawa, co sądzicie na ten temat ? Czy kiedyś nie było fajniej ?
U mnie w kuchni funkcjonuje jeszcze “płyta indukcyjna” z tamtych czasów, a i studni na wsi nie brakuje !😂
Jak szaleć to szaleć, powspominajmy też muzycznie tamte lata….
Miłego wieczoru kochani!
Pamiętam, Elu cyrkiel, temperowke i resztę zdjęć to moja młodość, nasze dzieci nie znają tego, a jak patrzę na Twoją kuchnię to mi się przypomina moja kochana babcia. Pozdrowionka i dobrej nocki Ci życzę.
Halu, to właśnie ta kuchnia była powodem tego, że ten domek kupiłam. Weszłam i od razu mnie zauroczyła, miesiąc później byłam jej właścicielką…
Dobrego dnia kochana…
Elu,
tak to były fajne czasy! Tak je postrzegamy teraz. Były to czasy naszej młodości czyli prawdopodobnie byliśmy wtedy szczęśliwi, beztroscy i stąd taka nasza opinia. A czy tak było rzeczywiście? Często się nad tym zastanawiam. Każdy, myślę, miło wspomina okres swego dzieciństwa gdy było miło i dobrze (nasze dzieci będą miały swoje wspomnienia o czasach o których my nie powiemy pewnie, że było super aczkolwiek było ciekawie-działo się).
Pewnym jest, że ludzie byli inni. Tak jak piszesz-bardziej się ze sobą kontaktowali, spotykali,pomagali, byli bardziej zaradni życiowo i chciało im się coś zdziałać (często choć nie zawsze). Teraz niestety jest totalna anonimowość i bierność.
A patrząc na zamieszczone zdjęcia … Strugawkę na żyletkę mam do dzisiaj, tak samo dowód osobisty oraz Franię (w piwnicy w bardzo dobrym stanie), dokładnie taką płytę Czerwonych Gitar również . W takim domku campingowym mieszkałam jeszcze dwa lata temu w miejscowości Krutyń. Zakładka do książki, fartuszek szkolny,gazety w kiosku w teczce, “dziwny” cyrkiel, jojo-tak to wszystko miałam.
Ech wspomnienia, wspomnienia…
Miłego dnia życzę!
Ela
Elu ja też się zastanawiam, czy kiedyś było fajniej dlatego, że to były beztroskie lata naszego dzieciństwa, a potem lata młodości? Moja babcia często mówiła : moje czasy młodości – to były wspaniałe czasy, nie to co teraz…! Podobnie mówiła moja mama , że czasy jej młodości były o wiele ciekawsze od naszych ….itd itd. Na pewno coś w tym jest, ale niewątpliwie przyznajemy zgodnie , ze dzisiejsze czasy bardzo oddaliły ludzi od siebie.
Z tego co piszesz, zostało Ci sporo skarbów z tamtych czasów, fajnie…zawsze to jakieś akcenty miłych wspomnień dawnych lat.
Elu…Tobie też życzę miłego dnia!