I znowu biała ołówkowa…
Moda, Ogólna |
I znowu biała ołówkowa…
Dałam wczoraj krawcowej dwie ołówkowe spódnice do uszycia ( różnej długości), więc przy tej okazji przypominam wpis z ubiegłego roku:
Jeszcze Was trochę pomęczę białą ołówkowa spódnicą , ale jest to ulubiony element moich kombinacji modowych . Do tego wszystkiego taka spódnica daje nam łatwość łączenia z różnymi kolorami i naprawdę różnymi fasonami górnej części garderoby.
Dzisiaj przedstawiam Wam połączenie z bluzką koszulową turkusowo – zieloną . Dodaję i podkreślam raz jeszcze , że : t u r k u s o w ą ! Ponieważ nie tak dawno pisałam, że nie lubię się “nosić” na zielono, ale…co innego zieleń turkusowa – taką uwielbiam zwłaszcza latem ! To zupełnie coś innego , zresztą turkus został określony jako najbardziej twarzowy kolor dla wszystkich typów urody ( chyba już o tym pisałam ) i coś w tym jest !
Bluzkę kupiłam w ub roku w Reserved za ok 80 zł , do zestawu dołożyłam białą dużą torbę i srebrne wygodne niezbyt wysokie szpileczki. Całość stonowana kolorystycznie tylko bluzka daje stylizacji mocniejszy akcent.
Duże torby lubię od zawsze nie patrząc na modę i obowiązujące trendy. Moje 1001 drobiazgów musi mieć swoje odpowiednie lokum ( ha ha)! Cóż więcej dodać …stylizacja prosta , klasyczna i wygodna ! Zauważyłam , że na tym etapie życia wygoda ma dla mnie niebagatelne znaczenie ! Jestem ciekawa , czy też tak macie ?
Żyjąc od trzech lat na wsi i preferując trochę inny styl ubierania ( trudno chodzić po trawie i łąkach w butach na obcasach ) lubię od czasu do czasu włożyć szpileczki i poczuć się atrakcyjną miejską kobietką . Muszę dodać jeszcze , że na końcu sesji , która odbyła się w malutkim miasteczku Narol ( tam , gdzie mieści się Pałac Łosiów, o którym nieraz już pisałam i robiłam sesje modowe – kliknij link https://dojrzalamandarynka50plus.pl/palac-losiow-ostatni-majowy-spacer-i-monnari/ ) znalazłam mini słoneczniki , którymi chętnie zastąpiłabym moje kolczyki z białych kuleczek !
Kolor turkusowy.
Zawsze się uśmiecham bo prawie żaden mężczyzna nie rozumie tej nazwy.A dodatkowo,mam stary pierścionek, złoty z turkusami i…każdy kamień ma inny odcień .
Kiedyś próbowałam wytłumaczyć płci męskiej jaki to kolor.
Poległam.:)
Dyskusje o kolorach z mężczyznami to w ogóle bajka.
W starych dowodach osobistych był kolor oczu.Ja mam dziwny,ni to szary ni to zielony.Panie, ze trzy, debatowały jaki mi wpisać w dowodzie.ja miałam 18 lat i było mi wszystko jedno. Wtedy wszystko było śmieszne i bezproblemowe..
I kiedyś pan policjant ogląda dowód i mnie i…a pani to się oczy zmieniły? 🙂
No ale spotkałam kiedyś pana,patrzy i patrzy i mówi
Ty masz oczy jak polskie morze .
Pojechałam kiedyś nad morze,siedzę sobie,patrzę,wspominam i…myślę,miał rację.
Zakończę temat kolorów i dyskusji z panami. na temat kolorów.
Mój kolega z pracy jest…daltonistą:))
.I tu dopiero fajnie rozmawiać o kolorach.On nie widzi: beżów, szarości, nie widzi różnicy między brązem a granatem,a co to jest fiolet?
Pozdrawiam poniedziałkowo ze słonecznego i zielonego Mazowsza
Iwona
Ale mnie rozbawiłaś Iwonko tym komentarzem, tak to jest z tymi kolorami zwłaszcza jak opierają się o “męskie patrzenie” !!! Ja przynajmniej nie miałam problemu z kolorem moich oczu – zdecydowanie niebieskie, chociaż po latach trochę zrzarzały chyba…jakby nie było ważne , że jest nam wesoło!
Życzę Ci kochana dobrej nocy, a jutro pieknego dnia !
Kochana, wyglądasz wspaniale! Świeżo, młodo, promiennie! Coś jest w tym turkusowym, na wieszaku mnie nie przekonuje, ale jak już przymierzę jakiś ciuch to wygląda szałowo 🙂
Dziękuję Haniu za miły komentarz. Często się tak zdarza, że na wieszaku coś wygląda mało interesująco, ale jak założymy na siebie, to zyskuje zupełnie nowy look…warto więc zawsze najpierw przymierzyć i dopiero wtedy ocenić.
Pozdrawiam Cię serdecznie Haniu…
Pani Elu, na zdjęciach zasłania się Pani torbą, a ja chciałabym zobaczyć w całości ubranie. Będę tu często zaglądać, bo wreszcie 50+ nie wygląda jak 70+. Pozdrawiam serdecznie.
Dorotko, od razu przekazuję, że w moim blogowym świecie zwracamy się do siebie po imieniu. Już kiedyś o tym pisałam, że tak będzie łatwiej i przyjemniej. Domyślam się, że mogłaś nie czytać tego wpisu, więc go tu przypominam, możesz zajrzeć: https://dojrzalamandarynka50plus.pl/pije-z-wami-wirtualny-bruderszaft/ .
Bardzo się cieszę Dorotko, że będziesz tu moim gościem, więc rozgość w moim blogowym świecie.
Dobrze, ze zwróciłaś uwagę na to, że nie ma zdjęcia ukazującego w całości stylizację. Na przyszłość bedę wiedziała, ze takie całosciowe zdjęcie powinno się znaleźć.
Tymczasem serdecznie Cie pozdrawiam….