Filmowe wspomnienia sprzed lat…

Pogoda nie nastraja…drugi dzień lutego, a za oknem jesienna plucha. Nawet na spacer nie mam ochoty, bo silnie wiejący wiatr nie należy do przyjemności. Jestem od trzech dni w Beskidach u mojej siostry Ewy. Przeglądając poranne media natrafiłam na wpis mojego kolegi, który nawiązuje do wspomnień filmowych z dawnych lat.

Sama chętnie wczytałam się w ten temat i z przyjemnością przeniosłam się w tamte piękne lata! Jak miło chociaż przez chwilę powspominać wybitnych aktorów, których lata świetności najczęściej pokrywały się z latami naszej młodości…Jakże inny był wtedy świat….skromniejszy, a jednak radośniejszy i mniej skomplikowany niż dzisiaj.

A więc zabieram Was kochani na chwilę w tamte lata, przy okazji wplotłam kilka utworów z tamtego okresu: