Tak, tak……opuściłam moją szczęśliwą krainę ! Zawsze kiedy ją opuszczam to mówię sobie, że to chyba za karę ! No cóż życie ! Być może nie można ciągle tonąć w przyrodzie ( jak mówi mi jedna z moich przyjaciółek) i czasami trzeba gdzieś ruszyć,  aby trochę się zdystansować,  wszystko zobaczyć z innej perspektywy….. bardziej świeżym spojrzeniem…..Być może tak należy, ale tak naprawdę nie jestem do końca przekonana o słuszności tego twierdzenia ! Dzisiaj razem z moimi przyjaciółmi z Lublina –  Ewą i Stasiem –  wieczorem lecimy do stolicy Francji ! Nie ukrywam, że od lat kocham to miasto i mimo tego, że trudno opuszczać mi moją wieś, to w głębi serca mam też radość , że zobaczę po raz pierwszy Paryż jesienią ! Na pewno zrobię trochę ciekawych zdjęć, aby z Wami podzielić się paryską jesienią ! Bardzo się cieszę,  że w weekend na moim kochanym Montmartre  będzie trzydniowy festiwal wina francuskiego ! Na pewno nie ominę tej imprezy : uwielbiam Montmartre i wina francuskie, a więc myślę że to świetne połączenie stworzy fantastyczny klimat ! No cóż , wszystko przed nami, a co jeszcze się zdarzy zobaczymy ! Hej przygodo !