Pamięci mojej Mamy i bliskich , których już nie ma…

Ogólna, Pamiętniki EK |

Pamięci mojej Mamy i bliskich , których już nie ma…

( Ten wpis opublikowałam rok temu….wciąż jest aktualny, chociaż rzeczywistość wokół nas zupełnie inna. Może i dobrze, że nie ma tu już mojej kochanej mamy ….już widzę, jak byłaby przerażona sytuacją w kraju i na świecie,  brakiem wolności, którą tak bardzo kochała…Może teraz patrzy z góry i cieszy się , że jej tu nie ma…być może ?)

Pierwsze dni listopada…

Pierwsze dni listopada zawsze wprowadzają mnie w bardzo nostalgiczny nastrój ! To wspomnienia tych , których nie ma wśród nas. Budzą refleksje i bolesne wspomnienia sprzed paru lat …Od dawna nie mam rodziców , dlatego zawsze zwracam się z apelem: kochajcie i otaczajcie opieką rodziców póki są z Wami ! Nigdy nie wiadomo, którego dnia ich zabraknie. Dla mnie osobiście  wciąż trudnym i bolesnym wspomnieniem jest odejście mojej kochanej Mamy ( Miski),  z którą tak bardzo  byłam związana ! To już dziesiąty rok się zaczął , a wydaje się , że jeszcze nie tak dawno machała mi dłonią z balkonu…na pożegnanie… jak odjeżdżałam….  Tak chciałabym móc Cię Miśka przyprowadzić z nieba na jeden dzień  i spędzić go z Tobą….Tylko jeden dzień,  ostatni dzień razem….

Tak pisałam rok temu i tak samo czuję dzisiaj. Wiem,  że to niemożliwe… posyłam Ci więc bukiet hortensji, cudownych hortensji z Twojego ogrodu ! Wiem jak bardzo je kochałaś…  teraz one kochają mnie…

Dzisiaj wstawiam przepiękny (mało znany) utwór w wykonaniu Charles Aznavour:

 

2 odpowiedzi na “Pamięci mojej Mamy i bliskich , których już nie ma…”

  1. Hala pisze:

    Witaj Eluniu, listopad to jest smutny i nostalgiczny miesiąc w tym roku byłam na dwóch pogrzebach u wujka 96 lat i kuzynki 46 lat i to jest bardzo smutne coraz więcej ludzi odchodzi i tylko żyją w naszych sercach ale listopad minie i przyjdzie grudzień, święta i humor nam się polepszy.Pozdrowionka I dobrej nocy. Hala

    • Mandarynka Ela pisze:

      O tak Halusiu, coraz częściej odprowadzamy bliskich na wieczny spoczynek. Niestety wszyscy z roku na rok jesteśmy starsi. Przykro jak odchodzą młodzi, tak jak Twoja kuzynka…to nie jest czas na umieranie…Dlatego zaczynam patrzyć coraz częściej na mój wiek (64lata) jak na przywilej i mam wdzięczność, że mogę wciąż cieszyć się życiem.
      Powinniśmy doceniać każdy darowany nam dzień…

      Życzę Ci Halusiu, jak najwięcej pięknych dni i dobrego zdrówka…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *