Czy to już przedwiośnie ?!

Luty zaskakuje w tym roku…temperatury sięgają w cieniu 14 stopni. Tak jest na moim kochanym Roztoczu , gdzie przyjechałam trzy dni temu. Jak miło wrócić do miejsca , które się kocha …jak miło poczuć smak wiejskiego prostego życia ! Słoneczna pogoda rozpieszcza moje zmysły i mimo tego , że nie lubię przedwiośnia uważając je jako bezbarwną , pozbawioną wyrazu porę roku …tym razem zmieniam zdanie !

Jak dobrze mieć sąsiada…

Jak dobrze mieć sąsiada…dobrego , zaufanego sąsiada. Ja takiego mam –   tu na mojej roztoczańskiej wsi od prawie 30 lat ! W dużej mierze to on – Zygmuś –  sprawia , że życie singielki w takiej głuszy , gdzie diabeł nie mówi dobranoc bo i tak go nikt nie usłyszy( ha ha) – staje się łatwiejsze ! Zygmuś zadba o rzeczy , które nawet mi nie przychodzą nawet do głowy  , że należy je zrobić. Tym razem wzruszył mnie porozwieszaną słoniną na sznurze , jak wiosenne pranie ! Dlaczego i po co ? Mój sąsiad wie , że zimą dokarmiam ptaki, więc podczas mojej nieobecności zrobił to za mnie …czyż nie wzruszające ?! I jak tego nie docenić ? Zobaczcie sami jak  każdego dnia mam radośnie  podczas tego przedwiośnia :

Widoki są oczywiście  z mojego  kuchennego okna :

 

 

Dzisiejsza bardzo słoneczna i ciepła niedziela obudziła we mnie nadzieję, że wiosna chyba stoi tuż za progiem ? Może to jeszcze za wcześnie na takie stwierdzenia, ale przy dzisiejszym globalnym ociepleniu klimatu – wszystko jest możliwe !

Zobaczcie jakie barwy przedwiośnia odkryłam wokół mojego domu ! Jednak ta pora roku nie jest taka bezbarwna jak mi się do tej pory wydawało ! Człowiek całe życie się uczy i wciąż dostrzega coś , co kiedyś wydawać by się mogło było poza zasięgiem wzroku ! No cóż lepiej późno niż wcale ! Do tej pory przedwiośnie miało dla mnie jedyny plus : było zapowiedzią nadchodzącej wiosny, którą uwielbiam najbardziej ze wszystkich pór roku ! A Wy, którą porę lubicie najbardziej ?

Te zdjęcia zrobiłam dzisiaj , w niedzielne popołudnie :

To ostatnie zdjęcie  skojarzyło mi się z lotem nad kukułczym gniazdem ….niestety było nad moim gniazdem (haha)

Dla porównania dwa filmiki tego samego miejsca : jesienią i teraz …może nie powinnam ich tu emitować , bo są przystosowane do wyświetlania na telefonie…ale co mi tam ! Wierzę , że Wasza  wyobraźnia pozwoli domalować resztę :