Crazy …na wieczór , a może na rano ?!
Muzyka i Film |
Crazy na wieczór , a może na rano ?! Dziwny tytuł wpisu ? To celowe moje zamierzenie, ponieważ jestem jeszcze w Stanach i tu jest teraz godzina 22-druga , a w Polsce 4 rano więc….zależy kto teraz , a kto rano go posłucha. Utwór ten słuchałam przez prawie pół roku mojego pobytu w Lublinie i w zasadzie rozpoczynał każdy mój dzień…byłam kimś oczarowana wtedy, a może nawet zakochana ? Było minęło i nie przetrwało ….ale zostało miłe wspomnienie tamtych dni…
Dzisiaj Ewka wstawiła ten utwór na fb i stąd moje wspomnienie. Ponieważ utwór jest piękny i warty udostępnienia – więc to robię. W pierwszej kolejności w wykonaniu Cassandry Wilson ( tego słuchałam w Lublinie), a w drugiej kolejności wysłany przez Ewkę. Jestem ciekawa , która wersja Wam bardziej się spodoba ? Oceńcie sami i piszcie proszę na forum . Zdjęcie tytułowe zrobiłam parę dni temu nad jeziorem Ontario w Kanadzie.
Poniżej druga wersja w wykonaniu wspaniałego tercetu Nelson, Krall i Costello :
Dodaj komentarz