Chorwacja…Plitvickie Jeziora
Ogólna, Pamiętniki EK, Podróże |
Chorwacja…Plitvickie Jeziora
Wczoraj od wczesnych godzin porannych słychać było wojskowe myśliwce. To efekt tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, do której z mojego domu jest zaledwie 14 km. . Zawsze wtedy wieje jeszcze większą grozą i uzmysławia mi, w jak niebezpiecznym czasie żyjemy! Ten fakt jeszcze bardziej uświadamia mi, jak warto chwytać każdy dzień i korzystać z tego, co oferuje nam wciąż spokojna część naszego kontynentu.
Wybrałam się na Chorwację…
Tydzień temu wybrałam się na Chorwację do Zadaru, a stamtąd na jeden dzień do Parku Narodowego Jezior Plitvickich. Moja starsza córka już kiedyś mnie namawiała, że koniecznie muszę odwiedzić to niezwykłe miejsce.
Odwiedziłam i…
Odwiedziłam i… jestem pod tak dużym wrażeniem, że na pewno- jak wszystko dobrze pójdzie – przyjadę tu raz jeszcze! 16 malowniczych jezior i wodospadów, które oferują przepiękną paletę barw! Soczyste kolory zmieniają się w zależności od pory dnia i promieni słonecznych od szmaragdowej zieleni, do błękitu i turkusu. Byłam wręcz oszołomiona tą niezwykłą kolorystyką. Jeziora Plitwickie jako jedne z pierwszych na świecie, zapisane są na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO .
Cały dzień można tu spacerować, (ja chyba zrobiłam ponad 10km) i koniecznie przepłynąć stateczkiem po bardzo malowniczym jeziorze.
Bilety wstępu…
Bilet wstępu jest drogi o tej porze roku (są wakacje!), bo aż 40euro, ale od września po sezonie to już tylko 15 euro. Z tego, co widzę w internecie – organizowane są wycieczki do tego miejsca. Ja na pewno wybiorę się po sezonie bo… nie dość, że taniej to i turystów dużo mniej. To miejsce jest idealne na kontemplację i przemyślenia, dlatego im mniej ludzi tym lepiej. Dodam jeszcze, że przejażdżka stateczkiem jest już w cenie biletu, więc…
Planujmy i odwiedzajmy takie przyrodnicze perełki!
Zdjęcia niestety zrobiłam telefonem i nie są najlepszej jakości, ale dołączam jeszcze dwa filmiki, które bardziej przybliżają klimat tego cudu natury. Przygotuję wkrótce jeszcze drugi wpis, z widokami niesamowicie malowniczych wodospadów!
A tymczasem biorę się za roboty ogrodowe, bo po tygodniu nieobecności, mam co robić!
Witam serdecznie Elu!
Piękne widoki i takie skupienie na chwili obecnej.
Gdy ogląda się takie cuda natury na własne oczy to na pewno człowieka ogarnia takie uczucie harmonii ze sobą i otaczającym światem.
Na Twoich zdjęciach Elu świat i przyroda są pełne kolorów, które relaksują i wprowadzają spokój umysłu oraz niosą w sobie ładunek pozytywnej energii. Te połączenia odcieni kolorów: szmaragdowego, turkusowego, błękitu, zieleni i bieli oddają energię natury i wody.
Oglądanie takich widoków to przecież mała uczta dla zmysłów.
Na koniec zacytuję wiersz Marii Konopnickiej pt.”Na jeziorze”
“Woda – taka cicha,
Jak sen…
Wiatr – lekuchno wzdycha,
Jak sen…
Łódka – tak ucieka,
Jak sen…
Myśl – taka daleka,
Jak sen…”
Pozdrawiam cieplutko
Ala z równie cieplutkiej Małopolski