Byłam niedawno w Lublinie, moim kochanym mieście ! Tak bardzo polubiłam ten kawałek polskiej ziemii, że zawsze kiedy tylko mam okazję, to przyjeżdżam tu z ogromną radością ! Pracowałam tu zaledwie 3 lata i a tak bardzo zauroczyłam się Lubelską Starówką, że zawsze chętnie wpadam tu chociaż na mała kawkę.. Tak było tym razem ! Byłam w Lublinie tylko 3 godziny, a zdążyłam w tym czasie odwiedzić moją serdeczną koleżankę Grażynkę, a potem zjadłam obiad –  oczywiście na Starówce –  z Beatką. Przy tej okazji chciałam Wam polecić  restaurację  ” 16 STOŁÓW”, gdzie można bardzo dobrze zjeść w pięknym otoczeniu.  Do tego bardzo miła i profesjonalna obsługa. Jestem tu już któryś raz z kolei i nigdy się nie zawiodłam ! Tym razem zjadłam świetnego tatara i pysznego sandacza ! Na deser sok z wyciskanych pomarańczy dopełnił całości….mniam na samo wspomnienie….

W drodze do restauracji :