Al Pacino….Idol

Muzyka i Film |

W piątek obejrzałam razem z Tunią (moją córeczką) w końcu  Idola – film , na którego obejrzenie przymierzałam się dość dawno (premiera była 3 lipca już). Uwielbiam Al Pacino i w zasadzie większość filmów z jego udziałem oglądałam, ale ten szczególnie chciałam zobaczyć, bo po dużej  w zasadzie przerwie – Al Pacino zagrał główną rolę. W Idolu gra podstarzałą gwiazdę muzyki pop,  która postanawia odzyskać dawną wrażliwość, utraconą wcześniej rodzinę,  co zmusza go do porzucenia wszelkich zgubnych nałogów.

Danny Collins (Al Pacino) był kiedyś wielkim muzykiem, dzisiaj odcinającym kupony od sławy, który od 30 lat gra te same kawałki “pod publiczkę”. Pewnego dnia dostaje w prezencie od swojego przyjaciela – list od Johna Lennona ! – nigdy nieopublikowany, a zaadresowany właśnie do niego. Wiadomość sprzed lat jest dla niego ogromnym impulsem do tego, aby przeprowadzić zmiany w swoim życiu i je przewartościować……

 

55c2204f04c50_o,size,969x565,q,71,h,765230

Film oparty na prawdziwej historii, wydaje się początkowo być dosyć banalny, jednak genialna gra aktorska Pacino i świetna reżyseria Dana Fogelmana, czyni ten film szczególnym i wartym  obejrzenia !

 

a3

 

Pacino zobaczyć warto, a i wsłuchać się w prosty przekaz piosenki Lennona też Wam nie zaszkodzi. Jednym słowem polecam …..

aa3