(powtórka posta, aby przypomnieć o założeniach dot. strony modowej))

Yves Saint Laurent powiedział kiedyś, że najpiękniejszym ubraniem kobiety są ramiona kochającego ją mężczyzny ! Ale co w przypadku – gdy tych ramion nie ma… a nawet jeśli są,  to i tak wypada coś na siebie włożyć!  Większość z nas jakiś styl ubierania sobie już wyrobiła. Ja podzielę się nie tylko moim własnym ,  ale wykorzystam tutaj też modowe inspiracje moich przyjaciółek i koleżanek …Jeśli macie ciekawe stylizacje w tej dziedzinie i mam tu na myśli nie tylko sposób ubierania ,  ale również uczesania,  makijażu itd…. Proszę przysyłajcie swoje fotografie , swoje inspiracje i pomysły modowe .Ciekawe zamieszczę…

Tym razem szczęście mi dopisało..… na ten weekend zaprosiłam do siebie na wieś – mojego siostrzeńca Dawidka z narzeczoną . Dzięki temu  , że chciał mi trochę pomóc, zabawił się w fotografa i tak z „marszu” powstała taka mała sesyjka mody. Dzisiaj było bardzo upalnie , a więc ubrałam się lekko i zwiewnie…

Zobaczcie sami, co z tego wyszło…. praca „modelki” jak widzicie nie jest łatwa, a do tego może być bardzo niebezpieczna…ha ha !

Kiedy już się wdrapałam na “szczyt moich możliwości” (nie ukrywam, że jest to “resztka” lipy, na której w dzieciństwie bawiłam się z siostrą) przystąpiliśmy wreszcie do pracy…Całe szczęście,  że to przeżyłam tą eskapadę, a poniżej przedstawiam efekty naszej  “niebezpiecznej” pracy :

 

 

 

Spódnica Laurel – 600 zł

Bluzka Unisono – 140 zł