Tekst był napisany, kiedy nastał pierwszy dzień zimy. Byłam wtedy oczywiście w moim wiejskim świecie. Zima nieoczekiwanie pięknie zaakcentowała swoją bytność, a ja jak najszybciej to utrwaliłam na zdjęciach ! Niestety był to czas,  kiedy nowe zdjęcia nie wgrywały , więc czekałam na moment kiedy wszystko zacznie pracować jak należy ! Dzisiaj mam zdjęcia, ale tekst gdzieś sobie ….. pofrunął. Może się znajdzie, albo nie….U mnie na wsi w takiej sytuacji mówią : na dwoje babka wróżyła ! Nie będę go szukać po wirtualnych czeluściach, tylko pokażę Wam to, co bardzo chciałam,  żebyście  zobaczyli. Wtedy miało to zupełnie inny wymiar , bo w całej Polsce nie było zimy, a tu jak zwykle świat zaczarowany….Zobaczcie zresztą sami :

Pierwszy obraz zimy znalazłam w stawie naszego wiejskiego stawu Młynki i to zdjęcie potem najbardziej mnie zachwycało, a jakie jest Wasze zdanie ?

Następne też pochodzą z tego samego miejsca, nawiązują do tego samego zimowego klimatu :

Na końcu złapałam jeszcze zachodzące słońce, które wpadło do stawu :

W tej odsłonie tyle wystarczy, aby Was nie zanudzić zbytnio, ale jeszcze będzie tego tematu ciąg dalszy !