Ona pierwsza mnie dzisiaj przywitała…
Pamiętniki EK, Pokochaj Roztocze |
Lubię poranne spacery po pięknych zakamarkach mojej krainy. Chociaż to już druga połowa maja, to poranki jeszcze są bardzo chłodne. Dzisiaj rano było zaledwie 10 st. więc kurtka rano była nieodzowna. Ale…. co tam chłód, ważne są doznania i radość pięknego poranka, która zaopatruje mnie w dobrą energię na cały dzień.
Muszę się z Wami podzielić moim dzisiejszym niezwykłym spotkaniem. Młoda sarenka, którą przyłapałam jak wyjada młode roślinki z pola mojego sąsiada Zygmunta stanęła jak wryta na mój widok ( dzięki temu szybko zrobiłam zdjęcie ). Ona jakby lekko zawstydzona, a ja przyjemnie zaskoczona ! Miłe powitanie poranka !
Trwało to zaledwie parę sekund, bo kiedy zorientowała się w sytuacji szybko zwiała. Pozostały jednak zdjęcia, które przypominają mi to zdarzenie !
Dodaj komentarz