I nadszedł maj….
Pamiętniki EK, Pokochaj Roztocze |
Nie wiadomo kiedy, nie wiadomo jak…..ale już mamy jeden z najpiękniejszych miesięcy w roku ! Tym razem wiosna budzi się z trudem z powodu wciąż panującego zimna. Tu na Roztoczu jeszcze nie jest tak tragicznie jak w pozostałych rejonach Polski, gdzie zawitała ponownie zima, albo też wystąpiły podtopienia z powodu długo padających deszczy …brrr ! Tu jeszcze jest znośnie, bo oprócz bardzo chłodnych nocy – każdego dnia jednak zagląda tu słońce ! Łąki pokryły się kaczeńcami, których tu jest dosyć sporo i swoją żółtą barwą rozświetlają pola !
Dlatego też w miarę możliwości, uciekam w swój przyrodniczy świat i regeneruję mój organizm. Wciąż jeszcze nie wróciłam do pełnej formy, zawroty głowy co jakiś czas pojawiają się. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że lekarze nie znają wciąż przyczyny mojego stanu ! I jak tu się leczyć – jak nie wiadomo, co się tak naprawdę stało ?
Moja p. doktor zaproponowała mi skorzystanie z wizyty u lekarza w większym mieście i chyba tak w końcu zrobię ! Tym razem tak dostałam w kość, że dobrze docenię zdrowie !
Przepraszam Was też za rzadsze wpisy, ale już powoli się zabieram się do roboty !
Dodaj komentarz