Czas na miętę….

Kuchnia, Pokochaj Roztocze |

Gdybym tego nie spróbowała osobiście, to nigdy nie napisałabym nic na ten temat !  Herbata miętowa –  może parę razy do roku  zaparzałam sobie taką herbatkę – jednak bez większego entuzjazmu  ! W ogóle nie należę do smakoszy herbaty i tylko od czasu do czasu wypijam jakąś ziołową , aby wzmocnić swój organizm ! Ze wszystkich takich herbatek najbardziej lubię aromatyczny zapach mięty i w zasadzie nie koniecznie musiałabym ją  pić – wystarczyłoby mi tylko powąchać i powdychać ! Tak  było do czasu….do czasu kiedy odwiedziłam w Tomaszowie moich znajomych Janinkę i Apoloniusza ( na pewno o nich napiszę w  osobnym poście ) ! Janinka bardzo gościnna i pracowita osóbka ( 70+ albo właściwie – 80) , już takich prawie się dzisiaj nie spotyka – zaproponowała mi  coś do picia. Ja oczywiście z przyzwyczajenia poprosiłam o kawę, a moja przyjaciółka zdecydowała się na herbatkę z mięty ususzonej przez Janinkę ! Nie byłoby w tym nic szczególnego, ale zapach mięty był tak intensywny i cudowny, że również poprosiłam o  szklaneczkę tego aromatycznego i zdrowego napoju !

IMG_7434JPG IMG_7433JPG IMG_7436JPG

N i e  d o  w i a r y , jaka niesamowita różnica…..Proszę –  jeśli tego nie znacie spróbujcie koniecznie ! Taka herbata z ususzonej przez siebie mięty, nie ma nic wspólnego z tą kupowaną w sklepie ! Tak mi zasmakowała i tak mnie oczarowała swym cudownym smakiem i zapachem,  że  sama zaczęłam ją suszyć ! Przeczytałam w internecie jak to się robi i już pierwsze gałązki różnych gatunków mięty już zawisły w mojej wiejskiej kuchni !

IMG_7440JPG IMG_7439JPG IMG_7437JPG

Jedna odpowiedź do “Czas na miętę….”

  1. Nainen pisze:

    Oj tak, mięta czy wszystko co po prostu z ogródka, to nie to samo co w markecie czy innym małym sklepie,,coraz częściej nie wiemy co jemy, niestety!!! Ja mam bazylie w doniczce i plany rozbudowania okiennnego ogródka:):):

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *