Czas na miętę….
Kuchnia, Pokochaj Roztocze |
Gdybym tego nie spróbowała osobiście, to nigdy nie napisałabym nic na ten temat ! Herbata miętowa – może parę razy do roku zaparzałam sobie taką herbatkę – jednak bez większego entuzjazmu ! W ogóle nie należę do smakoszy herbaty i tylko od czasu do czasu wypijam jakąś ziołową , aby wzmocnić swój organizm ! Ze wszystkich takich herbatek najbardziej lubię aromatyczny zapach mięty i w zasadzie nie koniecznie musiałabym ją pić – wystarczyłoby mi tylko powąchać i powdychać ! Tak było do czasu….do czasu kiedy odwiedziłam w Tomaszowie moich znajomych Janinkę i Apoloniusza ( na pewno o nich napiszę w osobnym poście ) ! Janinka bardzo gościnna i pracowita osóbka ( 70+ albo właściwie – 80) , już takich prawie się dzisiaj nie spotyka – zaproponowała mi coś do picia. Ja oczywiście z przyzwyczajenia poprosiłam o kawę, a moja przyjaciółka zdecydowała się na herbatkę z mięty ususzonej przez Janinkę ! Nie byłoby w tym nic szczególnego, ale zapach mięty był tak intensywny i cudowny, że również poprosiłam o szklaneczkę tego aromatycznego i zdrowego napoju !
N i e d o w i a r y , jaka niesamowita różnica…..Proszę – jeśli tego nie znacie spróbujcie koniecznie ! Taka herbata z ususzonej przez siebie mięty, nie ma nic wspólnego z tą kupowaną w sklepie ! Tak mi zasmakowała i tak mnie oczarowała swym cudownym smakiem i zapachem, że sama zaczęłam ją suszyć ! Przeczytałam w internecie jak to się robi i już pierwsze gałązki różnych gatunków mięty już zawisły w mojej wiejskiej kuchni !
Oj tak, mięta czy wszystko co po prostu z ogródka, to nie to samo co w markecie czy innym małym sklepie,,coraz częściej nie wiemy co jemy, niestety!!! Ja mam bazylie w doniczce i plany rozbudowania okiennnego ogródka:):):