Alpy Francuskie…Val Cenis !

Ogólna, Podróże |

Wracamy,  a ja dopiero teraz się zorientowałam,  że nic nie napisałam o miejscowości,  w której byłam i o nartach, które mimo małej ilości śniegu sprawiły mi dużo radości.
Val Cenis – to urocza mała alpejska wioska ( właściwie to 3 położone obok siebie) położona poniżej Chamonix w Alpach Sabaudzkich- tuż przy granicy włoskiej.  Leży w malowniczej dolinie Haute-Maurienne Vanoise. Dzięki temu, że jest niewielka , stwarza  niepowtarzalny klimat, wprowadza spokój , kameralność i widoczną na każdym kroku tradycję ! Tras tu może jest niewiele jak na Francję ( 155km),  ale też nie są oblegane przez turystów , dzięki czemu jest dosyć pusto na dosyć przestronnych stokach  – najwyższy 2800m . Piękne położenie i tradycyjna architektura, nad którą ktoś  mądrze panuje, do tego ciekawe stoki dla wszystkich, powoduje, że chce się tu wracać. Tu też znajduje się najdłuższa w Europie zielona trasa dla początkujących narciarzy – L’escargo ( ślimak).

 

 

20151221_121405 20151224_140748 20151219_170326

20151221_121418

20151224_200951 20151220_152504  20151220_152522

20151220_094419 20151224_140741 (4)
Ponieważ stanowiliśmy grupę 8-mio osobową , wzięliśmy duży apartament, gdzie prawie każdy z nas był niezależny, również pod kątem łazienek, co jest bardzo ważne – jak się w tyle osób razem spędza czas ! Głównym pomieszczeniem była duża kuchnia (we wszystko co potrzebne wyposażona), gdzie właściwie odbywało się nasze wspólne życie towarzyskie ! Tu jedliśmy wspólne posiłki,   tu graliśmy w karty i prowadziliśmy dyskusje, pijąc miejscowe  francuskie wina.

20151219_165806

P1170403 (2) P1170299 20151220_213956

A jak wyglądał nasz dzień ?  Ustaliliśmy od razu na początku : rano wspólne śniadanie, potem każdy wg własnych planów ruszał w góry, a wieczorem spotykaliśmy się już na kolacji, którą każdego wieczoru przygotowywał ktoś inny z nas. Trochę mnie te kolacje wykończyły , bo były zbyt późno i zbyt obfite, jak na moje przyzwyczajenia. Rozpoczynaliśmy każdego wieczoru o 20-tej. Miło je będę wspominała, bo to nie tylko kolacja i uczta dla podniebienia po całym dniu, ale też czas, kiedy można było porozmawiać, wymienić się spostrzeżeniami i doświadczeniami z dnia…..

p1170267

Jeszcze raz wracając do Val Cenis i nart, bardzo polecam, bo piękna widokowo miejscowość otoczona wspaniale ukształtowanym pasmem alpejskim z urokliwym jeziorem na 2800m.

20151222_141642 (2) p1170140

Poniżej zdjęcia zrobione przez Dominika, wraz z córkami wybrał się nad jezioro na pieszą wycieczkę!

DSCN9071 (2) DSCN9069 (3) DSCN9067 20151220_121313

 

Trasy urozmaicone, dla każdego i do tego dosyć puste jak na Alpy i okres świąteczny. Pomogły w tym media informując, że jest mało śniegu – dużo ludzi zrezygnowało z wyjazdów, z czego bardzo się cieszyliśmy. To cudowne uczucie , kiedy stajesz sam w obliczu tak pięknej i „olbrzymiej” natury…Niejednokrotnie stawałam i dziękowałam, że los był dla mnie znowu tak łaskawy i pozwolił napawać się tym pięknem karmiąc do syta moje zmysły ! Często na trasach spotykałam moich współtowarzyszy i jeździliśmy wspólnie, ale najbardziej kochałam te momenty, kiedy mogłam być sama ! Ja taka malutka jak główka od szpilki w obliczu tak wysokich gór, niesamowite uczucie, które skłania do różnych refleksji na temat naszego życia. No cóż, gdzieś w środku odzywa się we mnie moja dusza samotnika…..
Popatrzcie sami, a ja jeszcze w innych rozdziałach przytoczę parę momentów z tego zaczarowanego tygodnia.

P1170211

P1170215 P1170121

P1170098

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *